Chusty Virus dla mamy i córki
W lutym udało mi się także skończyć chustę dla Kingi. Z Kinią znamy się już ładnych paręnaście lat. Nasze drogi zeszły się w liceum. Po nim kontakt ograniczył się na jakiś czas do portali społecznościowych i okazjonalnych spotkań gdzieś w terenie.
Ostatnio jakoś tak nam się kontakt odnowił. Podacz jednego ze spacerów Kindze spodobał się mój Virus. Musiał wywrzeć na niej duże wrażenie bo od razu zamówiła u mnie taki sam. Spotkanie było w zeszłym roku, okres przedświąteczny i w ogóle grudniowo-styczniowy był dla mnie niczym jakiś rollercoaster i totalnie o tym zamówieniu zapomniałam. Aż się w połowie stycznia Kini przypomniała i od razu poganałam do Pasmanterii, do Edytki - kupiłam włóczkę i zabrałam się do pracy:
Jak już zrobiłam chustę to wpadłam na pomysł, że zrobię jeszcze drugą chustę. Bo Kinia niecały rok temu została mamą małej Wiktorii. I tak sobie wymyśliłam, że zrobię drugą chustę i będą obie dziewczyny miały chusty.
Ostatnio jakoś tak nam się kontakt odnowił. Podacz jednego ze spacerów Kindze spodobał się mój Virus. Musiał wywrzeć na niej duże wrażenie bo od razu zamówiła u mnie taki sam. Spotkanie było w zeszłym roku, okres przedświąteczny i w ogóle grudniowo-styczniowy był dla mnie niczym jakiś rollercoaster i totalnie o tym zamówieniu zapomniałam. Aż się w połowie stycznia Kini przypomniała i od razu poganałam do Pasmanterii, do Edytki - kupiłam włóczkę i zabrałam się do pracy:
Dane techniczne:
Włóczka - Alize DIVA (kolor 3245)
Szydełko: 3.0
Wymiary: ofiara losu ze mnie i nie pomierzyłam chusty
![]() |
Gotowa chusta |
Jak już zrobiłam chustę to wpadłam na pomysł, że zrobię jeszcze drugą chustę. Bo Kinia niecały rok temu została mamą małej Wiktorii. I tak sobie wymyśliłam, że zrobię drugą chustę i będą obie dziewczyny miały chusty.
![]() |
Chusta mamy i córki |
Do chust doszyłam etykietki. Chusta małej Wiktorii ma etykietkę "ciocia zrobiła", a Kini "robione rencami". Obie złożyłam, zapakowałam w przezroczystą folię i przewiązałam różową wstążką.
Przepiękna chusta, robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPrzepiękna. Podziwiam za szydełko. Niestety, ale ja nie mogę sie z nim dogadać...
OdpowiedzUsuńKasia wbrew pozorom nie jest trudne, choć też na początku ciężko mi szło. Ale o wiele prościej uczyło mi się na filmach z youtube - Polecam crochet.pl
UsuńWłaśnie się przymierzam do jakiejś chusty ,pierwszy raz ale chyba dam radę :)
OdpowiedzUsuńKolory nie moje ale wzór ładny i wykonanie również :)
Poz.Dana
Dasz, to bardzo prosty wzór ;)
Usuńpiękna ;) fajny pomysł żeby zrobić drugą malutką ;)
OdpowiedzUsuńTak właśnie mnie przyszło do głowy, że teraz modne jest ubieranie się tak samo mama-córka czy tata-syn... A dp tego mała chusta może rosnąć razem z Wikusią ;)
UsuńRewelacja właśnie ja robię
OdpowiedzUsuń