Woreczek na magnezję

Powstał trochę w bólach i ze strachem - "czy podołam". Na specjalne życzenie. Nie dość, że w ruch poszło szydełko, miałam także bardzo bliskie spotkania z moją maszyną do szycia. W końcu się odważyłam i chyba nie wyszło najgorzej. 

Woreczek był robiony włóczką Himalaya MERCAN BATIC, kolor 59528. Przerabiałam półsłupkami szydełkiem nr 3. Muszę przyznać, że całkiem znośnie się pracowało z tą włóczką. W środku jest fioletowy polar (bo dowiedziałam że to ulubiony kolor Pauliny). Do tego oczywiście sznureczek by móc zamknąć woreczek. 

Z jednego motka (troszkę nawet zostało) powstał woreczek o średnicy 13 cm i 16 cm wysokości. 

Przód woreczka 

Tył woreczka

Dobrze, że kupiłam więcej polaru, bo troszkę go popsułam zanim udało się mi się uszyć ten środek woreczka. 

Środek 

 Woreczek na magnezję, który stworzyłam prawie dwa tygodnie temu, został dostarczony. Był już w użyciu i wiem, że spełnił oczekiwania jego właścicielki Pauliny i jest ona z niego zadowolona. 

I zamknięty woreczek 

edit - 23:30

Dostałam fotkę Pauliny w jej żywiole ze swoim woreczkiem. Teraz mam dowód, że się sprawdził :)

Źródło: Oborzynski Photography (https://www.facebook.com/OborzynskiPhotography/photos/a.525680464279337.1073741952.105720162942038/526157237564993/?type=3&theater)