Ekspresowa metryczka
Ta metryczka powstawała w mega ekspresowym tempie. Tydzień temu w czwartek (04.02) koło godziny 20:00 mój małż stwierdził z lekkim oburzeniem, że jak to nie mam metryczki dla Zosi (córeczka mojego kuzyna,którą zamierzaliśmy odwiedzić i powitać w sobotę)... Na moje stwierdzenie, że nie ma szans żebym wyszyła tak szybko metryczkę usłyszałam "taaa, ty nie dasz rady...". No i poszły konie po betonie... Punkt pierwszy znaleźć odpowiedni wzorek. Udało się wśród swoich plikowych zasobów znaleźć takie małe białe cudo... Punkt drugi - wybór materiału i dobór niteczek. Oczywiście nitki to DMC (jestem wierna tej marce) a materiał to kanwa AIDA 16ct ze srebrną nitką, na której wyszywałam podziękowania dla rodziców i pozostawały mi kawałki (dobrze, ze są czasem takie awaryjne kawałki).
Faza trzecia - wyszywanie - czas start. I tak w ciągu (dokładnie) 18 godzin powstała ta metryczka. Haftowana była praktycznie do ostatniej chwili. Tuż przed wyjściem jeszcze była prasowana i montowana w ramkę. Zdjęcia też na szybko więc proszę się nie gniewać za jakość foty... Muszę przyznać, że jestem z niej zadowolona. Jak na taką presję czasu to wyszło całkiem fajnie. Co nie oznacza, że jeszcze kiedyś się podejmę takiego wyszywania. O nie!!!! Zosia była pierwsza i ostatnia.
Cudo ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda metryczka ,na tej błyszczącej aidzie:)
Uściski ślę:)
Dziękuję :) i również ślę uściski :*
UsuńŚliczna, fajnie wygląda na tej kanwie.
OdpowiedzUsuńUroczy zestaw
OdpowiedzUsuń:) Dzięki
UsuńChociaż na ostatnią chwilę to wyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńNie skromnie muszę stwierdzić że wyszło całkiem fajnie ;)
UsuńRozkoszny króliczek! :)
OdpowiedzUsuńRównie rozkoszny jak mała Zosia :)
UsuńUrocza metryczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka!
OdpowiedzUsuńJak się chce to się da!!!:))
Tak da się, ale ile było nerwów przy tym :P
UsuńPiękna metryczka ;)
OdpowiedzUsuńZdolniacha i spryciula z Ciebie. Pięknie to wykonałaś. Uroczy hafcik. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czy ja wiem czy spryciula, raczej uparciuch straszny :P
Usuńto się mówi: mieć wprawę. Brawo, w takim tempie, taki cukiereczek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSlodki kroliczek:) A tam nerwy liczy sie satysfakcja :)Pamiatka rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Satysfakcja jest i to wielka. Choć co do obrazka mogłoby być lepiej ☺
UsuńPrzepiękna metryczka, Zosia będzie zadowolona. Ja też nie lubię takiego pośpiechu, choć czasem bywa inspirujące. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Może i bywa inspirujący, ale w równym stopniu bywa też irytujące ;P
UsuńSlodziak!
OdpowiedzUsuńPiekna :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń