Wszystko ma swój czas...

Czapeczka i balerinki w końcu znalazły właścicielkę. Jak to mówią "wszystko ma swój czas". I w końcu nadszedł dla tych dwóch rzeczy. Czapeczkę już kiedyś pokazywałam, jedna z moich pierwszych czapeczek zrobionych na szydełku w kolorze śmietankowym (taka złamana biel). I balerinki z pięknej melanżowej włóczki. Na życzenie zostały lekko upiększone poprzez dodanie różowego guziczka w groszki i wyglądają teraz tak:


Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty