Zastanawiam się nad...

Zastanawiam się nad kupieniem kolekcji "Szydełkowanie jest proste", jednak mam obawy... W zeszłym roku wyszła kolekcja "Robię na drutach". Gdy zaczynałam swoją przygodę z drutami, akurat zaczęto ją reklamować. Postanowiłam że sobie kupię pierwszy numer i zdecyduje. Z czasem jednak się zniechęciłam. Fajnie pierwszy numer kosztował, chyba podobnie jak ten o szydełkowaniu, ok. 5 zł. Kolejny więcej, ale się tego spodziewałam. Jednak zaskoczył mnie fakt, że trzeci numer też był wyższy niż drugi... i nie było to miłe zaskoczenie. Ale stwierdziłam 'ok, dają włóczkę więc luz'. Kupiłam jeszcze kilka numerów. I dziś mogę powiedzieć że nie były warte swej ceny. Lepiej zainwestować w dobrą książkę o robótkach. Jednak mimo to kusi mnie ta nowa kolekcja. Pewnie nie zaprenumeruję jej, z obawy, że będzie to taki sam niewypał jak ta już mi znana. Ale z pewnością zakupię kilka pierwszych numerów, żeby zobaczyć co i jak...


A w ogóle chcę Wam się pochwalić. Otóż kilka dni temu dostałam przesyłkę. Zaskakującą, bo od osoby od której się jej mogłam spodziewać, a jednak byłam zaskoczona. Norbercie bardzo dziękuję za książkę ;* na pewno się przyda.

Komentarze

  1. Niech dobrze Ci służy. Wiem, że książka jest uniwersalna. Zawiera sporo modeli, które są właściwie zawsze na czasie oraz rzeczy praktyczne. Myślę, że język obcy też nie będzie wielką przeszkodą, bo są rysunki, zdjęcia oraz pewne liczby i terminy fachowe, które na pewno i bez tłumaczenia rozumiesz. Jak ja to mówię - uniwersalny język techniczny. A możesz też pokazać Czytelniczkom kilka niesamowitych modeli wewnątrz tej sporej księgi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Martuś, ja jeszcze w sprawie tej kolekcji, nad którą dywagujesz. Z mojego doświadczenia (na podstawie mojego hobby) podpowiem Ci, że takie tematyczne kolekcje lub nawet książki dzielą się na te naprawdę fachowe i takie sobie z podstawowymi, niepełnymi wiadomościami, gdzie po prostu ktoś tylko chce zarobić nie oferując w zamian nic wartościowego. Te drugie wydawnictwa właśnie pojawiają w okolicy świąt - na prezenty. W ferworze zakupów łykamy więc jak pelikan takie puste pozycje, a później przychodzi rozgoryczenie na wyrzucony pieniądz. Sprawdź więc dokładnie czy ta kolekcja wnosi dla Ciebie coś nowego, czy może tylko powiela znane Tobie już wiadomości. Trafnego wyboru życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym wiecej zarabiala kupilabym Ci ksiazke, wloczke i karnet do lekarza w razie czego;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daga pójdę do lekarza, pójdę :*

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty