Szydełkowe pyszności
Tak mnie naszło na szydełkowanie. Ale nie byle jakie, bo specjalnie dla chrześnika męża. Guciu dostał na Gwiazdkę kuchnię, nie byle jaką. Jest zlew, piekarnik i kuchenka. No rewelacja!
Czemu jak ja byłam mała nie było takich cudeniek???
I tak mnie naszło, że zrobię dziecku jakieś owoce i warzywa. I tak zamiast tego na pierwszy rzut poszło jedzonko. Jest jajko sadzone, jajka na twardo. Albo kanapeczka z serkiem żółtym, salami, sałatką, pomidorkiem i jajkiem. Są też pierożki i coś dla koneserów azjatyckiej kuchni - sushi. Jajka na twardo to styropianowe jajka obrobione szydełkiem (kotom bardzo spasowały). A na podwieczorek do kawki można zaserwować donata.
Część jak np. sushi, kanapkę i dodatki oraz jajka na twardo robiłam metodą prób i błędów.
Powstało też jajo sadzone i donut według schematu Karoliny z bloga Szydłaki cudaki
I pierogi od Karolina z bloga Pasart
Na razie tyle, ale muszę Wam powiedzieć, że po tym jak zobaczyłam jak spasowało to jedzonko moim siostrzeńcom aż mnie to uskrzydliło do tego by tworzyć następne. Jak tylko znajdę chwilę to na pewno wrócę do ich tworzenia.
Na razie na tamborem wskoczył pewien projekt, ale o tym wkrótce...
Cudowne☺️
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSuperaśne to jedzonko, bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPowiem ci Basiu, że mnie też. Aż miło się je robi.
UsuńAle cudowne :) normalnie chciało by sie zjeść taka kanapeczkę :D
OdpowiedzUsuńNo to teraz za każdym razem zostaniecie ugoszczeni :-) Przydałoby się dorobić coś do kawy :-)
OdpowiedzUsuńJak prawdziwe :D
OdpowiedzUsuńWitam czy mozna takie piekne shusi zamówić,chciałam na prezent?
OdpowiedzUsuńTak można. Proszę napisać maila - martarekodzielo@gmail.com
Usuń