Motocykl dla męża

W nowym roku  przychodzę do Was z projektem nad którym pracowałam bardzo długo...
Ale w końcu jest!
SKOŃCZONY po 3 latach! (klik)

Planów co do ukończenia go było całe mnóstwo, ale jakoś się nie udawało. Ale jest. W końcu się udało! Musze wam powiedzieć, że końcówka była mocno wyczerpująca, każdą wolną chwilę poświęcałam tylko jemu. Bardzo mi zależało, by go skończyć przed świętami w by w końcu móc go wręczyć mężowi.
I udało się!
Po tym hafcie jedno wiem na pewno. Nigdy więcej wyszywania takich dużych obrazków kolorami. To strasznie opóźniło pracę, a te opóźnienia działały de-motywująco. Dlatego haft co jakiś czas ginął w głębokiej otchłani na półce.
Teraz zaczęłam kolejny większy obrazek, ze swojej listy życzeń, ale jego wyszywam pokolei - krzyżyk za krzyżykiem...
Ale wracając do mojego haftu dla męża. Przedstawia on motocykl. Jest to Kawasaki Ninja ZX-10. Zdjęcie wynalazłam na internecie, a wzorek przygotował mi oczywiście Tadeusz, który wg mnie jest mistrzem. Ja kompletnie nie wiem co i jak z tym przerabianiem. Próbowałam, bez sensu. Wolę dać komuś kto się zna i mieć potem dobrze wyglądający obrazek. A tutaj trzeba było co nieco przerobić, tj. samo zdjęcie, bo na hafcie nie ma napisów i tych dziwnych zielonych płomieni.

Przerabiane zdjęcie
Oczywiście nie obyło się w moim hafcie bez pomyłek, ale są one prawie nie widoczne (to też przez to wyszywanie kolorami).



W FOTKOM zamówiłam ramkę i passe, ładnie opakowałam i gotowe dzieło znalazł małżonek pod choinką. Niestety zdjęcia takie sobie... Na żywo wygląda jeszcze lepiej. Jak się dorobię lepszego aparatu to sfotografuję raz jeszcze ten motocykl.


Dane techniczne:
Ilość kolorów -  46
Haftowana powierzchnia: 45 481 krzyżyków
Wymiary samego haftu: 28 x 37
Wymiary ramki: 35 x 45
Wykorzystałam podwójne passe partout w kolorze limonki i ciemnoszarym.


Mąż bardzo zadowolony, zaraz kazał się fotografować ze swoim dziełem.

Mój osobisty mąż i pieseł oczywiście nieodłączny element każdej foty ostatnio 

Komentarze

  1. Wow, było warto tyle się pomeczyc 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mimo chwil zwątpienia przy tym hafcie teraz wiem, że warto było

      Usuń
  2. Niesamowita praca! Wielkie gratulacje! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto było! Haft jest super!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale wygląda, brawo!!!
    Gratuluję i pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow wygląda super ;) fajnie oprawiony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję oprawa to zasługa dobrej doradczyni ;) Agnieszki z Fotkom

      Usuń
  6. Ooo super :) gratuluję :)
    Zdrowia i pomyślności w Nowym Roku
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt fantastyczny! I Mąż szczęśliwy. Eidać to :-))
    Jak to cudownie, gdy nasi Bliscy doceniają to, co robimy :-))
    Tak trzymajcie. Serdecznie pozdrawiam Was oboje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest najlepsza ocena tego co robię, gdy jest to doceniane.

      Usuń
  8. Widać, że Tomkowi bardzo podoba się prezent i dumny jest z żony:)
    Zdjęcie z haftem to jest coś! I nawet ten włochaty facet się załapał na fotkę:)
    Trochę to trwało, ale jak widać na zdjęciu, warto było!
    Brawo Ty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak ten haft spędzał mi sen z powiek :/ Ale udało się go skończyć, a efekt tylko mnie utwierdził, że warto było się pomęczyć :P

      Usuń
  9. Piękny haft a pieseł jest mega fotogeniczny 😀 i jak pozuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pieseł również dziękuję. On jest takim naszym małym celebrytą ;D

      Usuń
  10. Coś pięknego. Do stworzenia takiego arcydzieła potrzebny jest ogrom pracy. Ten haft wygląda nieziemsko. Początkowo myślałem, że to plakat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowite. Na pierwszy rzut oka nie widać, że to haft.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty