Już maj...?!?!!?!??!???

Przepraszam, kto mi wykreślił z kalendarza kwiecień?
Już 27 kwietnia, niektórzy już mają "Majówkę". A ja się pytam gdzie, kiedy mi ten kwiecień minął???

Nie ogarniam czasu.


Na tamborku - 3 hafty. Dwa z nich to zamówienia, które muszę jak najszybciej skończyć. No a trzeci to nieszczęsny motocykl mężowskiego... Nieszczęsny, bo łudziłam się że skończę go na naszą rocznicę, ale nie dam rady...

Spróbuję się w maju jakoś poprawić, ogarnąć i znaleźć czas by coś tutaj skrobnąć. A przede wszystkim by coś w końcu skończonego pokazać...


Komentarze

Popularne posty