Postępy motocyklowe

Ponad miesiąc temu pokazywałam Wam mój motocykl. Od tego czasu co nieco krzyżyków przybyło. Nie wiele, ale zawsze to coś. W końcu nie ważne ile, ważne że do przodu.
Tak sobie wymyśliłam, że będę raz w miesiącu pokazywać postępy w haftowaniu motocykla, przy okazji zmotywuje mnie to do dalszych prac nad nim.
Na dzień dzisiejszy jest tyle:



Jak pisałam nie za wiele przybyło, ale już prawie połowa opony przedniej jest i drugie oko prawie skończone ;)
Dla porównania w lutym było tyle:


Także pomału do przodu. Mam nadzieję, że w kwietniu uda mi się pokazać większe postępy.

Komentarze

  1. Będzie szybka maszyna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenie mojego męża, na razie jednak poza naszym zasięgiem $$$

      Usuń
  2. Świetnie Ci idzie! Trzymam kciuki za dalsze xxx:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powoli do przodu, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam za cierpliwość i zdolności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpliwość oj ta cierpliwość, przy tej pracy jest ona już na granicy mojej cierpliwości.

      Usuń
  5. Najważniejsze, że do przodu!
    Ależ on będzie piękny jak go skończysz!
    Świetnie wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja już ty widzisz że on świetnie wychodzi to nie ma opcji mszę go skończyć!

      Usuń
  6. Dobrze Ci idzie. Do nie-kobiecych wzorów zapewne potrzeba więcej cierpliwości i motywacji :)
    Może zatrudnij męża do dziubania krzyżyków? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to nie jest taki nie-kobiecy wzór. Dla mnie jest bardzo kobiecy może dlatego, że sama też czasem na takim "rumaku" jeżdżę ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty