Zezowata sówka

To chyba już ostatni post w tym roku :) A że czapeczka była robiona w ramach prezentu gwiazdkowego dla pewnego małe dżentelmena to już spokojnie mogę ją pokazać.


Miała być czapka "mądra sówka" a wyszła mi "lekko zezująca sówka" :P stwierdziłam ze nie poprawiam bo to też ma swój urok.
Czapę robiłam na oko, bo nie miałam wymiarów i udało się. Pasuje jak ulał :)


Do czapki miał być szaliczek, ale aż wstyd się przyznać nie zdążyłam.
Szaliczek powstanie na pewno i zostanie mojemu siostrzeńcowi dostarczony. Zresztą przy 15 stopniach na plusie nie jest mu na razie potrzebny.

Mam nadzieję, że Filipkowi podoba się czapeczka :P


Gotowa czapka 

A tu już mały model w swojej czapce, na rączkach u tatusia :)

Filipek i jego sówka :) 





ps. Zdjęcia są mojego autorstwa i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty