Na słodko

Długi weekend za nami. Dla mnie to był mega rozrywkowy weekend. Bawiłam na panieńskim, a i chyba mogę też powiedzieć, że przez chwilę na kawalerskim. Dlatego dziś notka troszkę dobiegająca od tego co zazwyczaj sama wyrabiam. Dziś notka polecająca słodkie cudeńka...

Torcik dla Ewy, który dla niej zamówiłam :) 

Bożenkę poznałam przy okazji poszukiwań cukierni/cukiernika, który wykona torta na 18-tkę mojej siostry. To nie miał być zwykły tort. Miał być w kształcie toaletki. Powiem tak ceny niektórych cukierni wyrywały mnie z butów. Jedna wręcz powiedziała mi, że wydziwiam, że tego się tak nie da zrobić. Otóż dało się! Dzięki Bożenie! Trafiłam do niej przypadkowo, znalazł ją wujek Google. gdy jej powiedziałam jaki mam plan, zapaliła się tak bardzo, że byłam w szoku. Przy mnie zaczęła coś szkicować w notesie, zasypywała mnie pomysłami! Dogadałyśmy szczegóły i w dzień imprezy sis jej tort-niespodzianka został przywieziony na salę i poleciały łzy, brawa i było wielkie WOW. A do tego torty Bożeny nie dość że wyglądają zjawiskowo to jeszcze nieziemsko smakują. Nie są takie ciężkie, z maślanymi, tłustymi kremami, aż chce się wziąć dokładkę...

Tort mojej siosrty

Ja na pewno jeszcze nie raz zapukam do Bożenki o jakiś fajny torcik, a jakby ktoś z Was chciał to tutaj daję namiary na te słodkie niespodzianki ---> KLIK