I rocznica - Papierowa

Dzisiaj nieco prywaty na blogu.

Dziś dla mnie ważny dzień, co prawda spędzam go sama (bo mężuś na kursie z pracy), ale sobie wspominam. W planach mam obejrzeć sobie film i powspominać.
Z mężem wczoraj uczciliśmy nasz Roczek, zaskoczył mnie z rana pięknym bukietem kwiatów i prezentem. Potem był obiadek w restauracji Czarci Młyn w Sosnowcu (którą gorąco polecam, bo dania są obłędnie dobre!!!).

Mężu,

rok temu parę minut po godzinie 16, w obecności naszych rodzin, znajomych i innych osób które przybyły na nasz ślub zostałam twoją żoną dlatego dziś pragnę Ci powiedzieć, że mimo iż nie było kolorowo jesteś najlepszym mężem jakiego mogłam sobie wymarzyć. Który kocha mnie taką jaką jestem (a nie zła ze mnie ZOŁZA), potrafi rozśmieszyć mnie do łez, pocieszyć gdy jest mi źle, ale potrafi też potrząsnąć gdy zaczynam gwiazdorzyć ;P Kocham cię Mężu najbardziej na świecie, jesteś moją drugą połówką, którą szukałam przez 23 lata swojego życia. Dziś życzę Ci dalszej wytrwałości i cierpliwości do twojej Kochanej Zołzy i miłości równie gorącej jak gorące jest słońce...

Twoja Żona 

ps. A Wam zostawiam film z naszych plenerów...