Ozdoby ślubne
Ozdoby u mnie. Na poręczy w bloku oprócz białej organzy były takie oto wstążki, różowe zrobione także z organzy, atłasowej wstążki i sztucznych storczyków.
A tak wyglądało już na gotowo (zdjęcie kiepskie, ale jedyne jakie mam) w rzeczywistości wyglądało to o wiele ładniej... |
W choinie oczywiście żywe kwiaty - niebieskie margerytki, a u mnie różowe także margerytki |
I gotowa ozdoba na ogrodzeniu |
Do tego zrobiłam 3 szt. dużych kokard z atłasu i ogranzy na auto którym jechaliśmy. Dwie były ozdobione czerwonymi różyczkami i były po bokach auta (niestety nie mam zdjęcia, może jak dostanę fotki od fotografa to tam gdzieś będzie jakaś fota). Kokardy z racji iż były wielkie miały przyszyte na rogach przezroczyste przyssawki, by można było łatwo zaczepić kokardy na aucie.
Z przodu auta było duże serce z misiami, a na tył powędrowała jeszcze jedna z moich dużych kokard.
Kokardy na auto - wymiary ok. ... |
Takim autkiem jechaliśmy, małe kokardki to gotowce kupione dawno temu |
W Home&You kupiłam sobie biały koszyczek na koperty, a że wydawał mi się taki smutaśny to też troszkę ozdobiłam. Wybór padł na atłasowe kokardki różowa i chabrowa. Do tego na rogach podoklejałam sztuczne kwiaty hortensji, którą miałam we włosach i w bukiecie ślubnym. A wyglądało to tak:
A na koniec pokażę Wam jeszcze nasze sierściuchy. Oczywiście moje domowe dzielnie mi pomagały w tworzeniu ozdób... oj tęskni mi się za nimi niesamowicie...
A Tytanek, pies męża (a teraz także i mój) pięknie trzymał fason w dniu naszego wesela i paradował z muchą na szyi...
ps. Ozdoby (po za dużymi kokardami) mam do sprzedania, więc jeśli ktoś reflektuję to wiadomość na mail: martarekodzielo@gmail.com.
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńWow, ale się tych ozdób narobiłaś!
OdpowiedzUsuńŚlubne auto wymiata:) Na pewno wyjątkowe!
A Tytanek pięknie się prezentował w tej muszce. Śliczne macie futrzaki !!!!!
Dzięki, o dziwo wytrzymał w niej bardzo długo :) a potem jeszcze miał założoną do sesji ślubnej :)
UsuńNajlepszy to ten Tytanek z muchą :))) elegant :D
OdpowiedzUsuńOooo tak no musiał trzymać fason w tym jakże ważnym dla nas dniu :)
UsuńCudne ozdoby! Pomyślałaś o wszystkim :) A Tytanek wyglądał genialnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŚwietne te ozdoby
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńPiękne ozdoby, ale auto do ślubu chyba najbardziej przykuło moją uwagę :-) rewelacyjny pomysł, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMaż jest strażakiem więc nie mogło być inne :D
UsuńPiękne ozdoby, Martuś!
OdpowiedzUsuń