Brak mi weny

Brak mi ostatnio weny i czasu. Zaczęłam serwetkę dla koleżanki i sprułam ją w całości, bo mi się nie podobała. Wygrane przez dziewczyny Candy też są zaczęte i nie skończone, bo najzwyczajniej nie mam kiedy ich skończyć, a jak mam to nie mam serca ani do drutów, ani do szydełka... Dopadła mnie zimowa chandra. Nie cierpię zimy, zimna i wszystkiego co z nią związanego. Wracam do domu późno. Ogarniam się i jest już wieczór. Zaczynam coś przerabiać, ale nie wychodzi i szybko się poddaje. Do tego jak widzę na grupach na FB czy na innych blogach jak dziewczyny robią różne cudeńka, co dzień co innego to stwierdzam, że jestem DNO. Nie dość, że nie robię tak szybko, to jeszcze mam nie wiele czasu, bo pracuję. Niestety póki siedziałam w domu i miałam sporo czasu potrafiłam cały dzień oddać robótce. Dziś się nie da (no chyba że weekendy jeśli mam wolne), bo też inne obowiązki. Ogólnie gdzieś ostatnio zgubiłam swój zapał... Tak więc przepraszam Was jeśli w najbliższym czasie nie będzie notek... Zwyczajnie nie mam Wam co pokazać.


Komentarze

  1. Eeej ja brałam udział w konkursie i chcę mitenki nosic jeszcze tej zimy !!!! ;-)))) daj sobie odetchnąć ;-)) ale wyrob sie zanim odejdzie zima :))) masz PMS???;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perłowa dziewczyno będziesz mieć swoje mitenki... choć nie wiem czy tej zimy:P

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty