Bukiecik z kuponów
W sobotę byliśmy z mężem na ślubie znajomych. Tak właściwie mieliśmy się wraz z Młodymi bawić na ich weselu w czerwcu, ale sytuacja niestety wymusiła na nich zmianę planów. Przełożyli ślub z czerwca na listopad z nadzieją, że sytuacja z COVID się polepszy, okazało się, że muszą zrezygnować z wesela. Cholernie to przykre. Tym bardziej, że człowiek się nastawił, pozamawiał sale, dj'a i inne rzeczy... Mam nadzieję, że pomimo tych małych przeciwności na początku ich małżeństwa limit się wyczerpał i będą teraz, jak w bajkach, żyli długo i szczęśliwie.
A ja? Ja nie byłabym sobą gdybym sama czegoś nie stworzyła. Nie miałam czasu na haft, bo pracowałam nad dwoma metryczkami. A i przy tym nieustającym remoncie tworzenie też nie jest łatwe... Ale bukiecik (z małą pomocą męża) udało się stworzyć. Nie byle jaki, bo z kuponów Lotto i zdrapek (mam nadzieję, że uda się Młodym coś wygrać). Zauważyłam, że modne są takie bukiety. Może nie takie jak mój, bo mój jest z samych kuponów, ale widziałam u niektórych gości zwykły bukiet i powtykane w niego kupony.
Mój jest wyjątkowy, bo sama go stworzyłam i mimo iż nie jest może najpiękniejszy to jestem z niego zadowolona. Zresztą zobaczcie sami.
Świetny 👍
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale w Chrome nie mogę czytać Twojego bloga ☹ nie otwierają mi się posty z zawartością ,szkoda
Poz.Dana
Oo to ciekawe? Dziękuję za informację. Może ma to coś wspólnego z tym, że zmieniałam szablon ostatnio. Spróbuję to jakoś naprawić
UsuńŚwietny 👍
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale w Chrome nie mogę czytać Twojego bloga ☹ nie otwierają mi się posty z zawartością ,szkoda
Poz.Dana