Lisek

Chodzi lisek koło drogi,
Cichuteńko stawia nogi,
Cichuteńko się zakrada, 
Nic nikomu nie powiada.


I tak właśnie niepostrzeżenie zakradł się pomysł zrobienia szalika lisa. Nie wiem w jakim wieku mam odbiorców, ale pamiętam, że mama miała w szafie takiego prawdziwego lisa. Futerkowe z tą jego mordką. Rany jak ja się bałam tego lisa... i do tego miał taki specyficzny zapach. Bleee...

Nie jestem zwolennikiem futer czy szali od zwierzęcych, więc ta alternatywa bardzo mi się spodobała. 
Trzeba było tylko rozkiminić wzór. Za chiny nie mogłam pojąć ze zdjęcia, że szal robiony jest na okrągło... tzn. niby to widziałam, ale jakoś mój mały szydełkowy rozumek tego nie ogarniał. 
Dlatego zaczęłam przekopywać czeluści internetu by na etsy znaleźć autorkę tego liska i jej wzorek. Minusem było to, ze jest on w języku angielskim, ale na szczęście co nieco z angielskiego mi jeszcze zostało, a braki uzupełniał google tłumacz. 


Takie zdjęcie dostałam od kolegi z prośbą o zrobienie podobnego liska. 



Mój wyszedł tak: 

Myślę, że nie najgorszy ten mój lisek. Powstawał w kilka wieczorów. Przyznam, że najbardziej się głowiłam i naprułam robiąc pyszczek, niby się udało... choć do końca nie jest on taki jak u autorki wzoru. Ogólnie nie trzymałam się tak mocno wzoru, troszkę tutaj zadziałała moja intuicja. Myślę, że następny lisek będzie jeszcze piękniejszy. Choć i ten jest słodki. Aż sama nabrałam ochoty na takiego lisa. Do jesieni jeszcze trochę czasu zostało to może zdążę sobie takie zrobić. Na razie muszę się skupić na reszcie projektów, które mam po zaczynane. 


Mistrz drugiego planu, za chiny nie szło go przegonić. Gwiazdor też chciał być na zdjęciu.


DANE TECHNICZNE:

Włóczka: NAKO Elit 50 (Kolory: 3411 - rudy - 5 motków 50g; 11547 - ecru - 1 motek 50g, 217 - czarny - 1 motek 50 g)
Szydełko: 3,5
Długość lisa: 170 cm (od pyszczka do ogona, łapki z przodu są nieco dłuższe)
Szerokość: ok. 20 cm


Oczywiście ozdobiłam robótkę naszywkami 'rencami robione' i 'hand made - dzieło rąk' od rencami.pl
W planach mam stworzenie własnych naszywek, ale najpierw muszę stworzyć nowe logo, bo niestety to co mam mam tylko w pliku graficznym i jest on w niezbyt dobrej jakości. Także szykują się zmiany. 


Gotowy do odbioru lisek. 

Komentarze

  1. Jejku *.* Ten szalik liska jest przepiękny :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Martuś, Twój lisek jest super i do tego eko :)
    Te żywe niech futro zostawią dla siebie. Mi bardziej podoba się ten.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty