Wyzwanie czytelnicze - "Tajemnice wydarte zmarłym" Emily Craig

Skończyłam czytać tę książkę jakiś czas temu, ale ostatnio mam małe zawirowania. Znów czekają mnie zmiany.
Wracając do książki muszę Wam powiedzieć, że czytałam ją dłuższy czas. Po pierwsze z braku czasu, a po drugie jak już do niej siadałam to poszczególne kartki pochłaniały mnie do reszty, z tą różnicą że z każdym akapitem analizowałam, myślałam, wyobrażałam sobie pracę autorki... Tak autorki. Doktor Emily Craig jest antropologiem sądowym stanu Kentucky, jest jednym z czołowych antropologów sądowych na świecie. Pełni też funkcję konsultanta przy misji ONZ w Kosowie.
Jej książka to opowieść o najsłynniejszych zbrodniach w Ameryce. Jeśli lubicie serial Kości albo Doktor G to jest to książka dla Was.



Na okładce można przeczytać taki opis książki:

"Tajemnicze zwłoki wyłowione z rzeki. Zagadkowe kości znalezione w łożysku górskiego strumienia. Zwęglone szczątki ludzkie w spalonej leśnej chacie. W takich przypadkach policja zwykle wzywa Emily Craig, antropologa sądowego stanu Kentucky. Doktor Craig w swej pracy zajmuje się badaniami kości i szkieletu. Na tej podstawie stara się ustalić prawdziwe przyczyny czyjejś śmierci i pomaga w ustaleniu tożsamości niezidentyfikowanych ofiar.
Autorka opisuje kilkanaście śledztw, w których brała udział, poczynając od pojedynczych morderstw, kończąc zaś na masowych tragediach jak masakra na farmie Waco w Teksasie czy zamach na World Trade Center. Opowiada o tym, jak dokonuje rekonstrukcji twarzy bestialsko zamordowanej kobiety, bada kości nieznanego mężczyzny znalezione wysoko w górach – czy należały do bezdomnego włóczęgi czy też do biznesmena, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Czasem jej praca dotyczy nierozwiązanych spraw sprzed wielu lat, jak choćby w przypadku „Brezentowej Panny”, młodej dziewczyny zamordowanej przez nieznanego sprawcę jeszcze w latach sześćdziesiątych. Do najbardziej osobliwych śledztw w jej karierze należało jednak rozwikłanie zagadki tajemniczej nogi znalezionej na gruzach wysadzonego w powietrze budynku federalnego w Oklahoma City.
Zapraszamy do lektury o niezwykle dramatycznej, ale także ekscytującej i często zaskakującej pracy antropologa sądowego i o tym, jakie sekrety skrywają zmarli."


I jak? Kto ma chęć sięgnąć po tę książkę? Ja po tym opisie nawet się nie wahałam, od razu książkę kupiłam i zabrałam się do lektury. Ale ja lubię takie kryminalne zagadki, uwielbiam seriale, które wymieniłam powyżej.
Lektura tej książki była dla mnie świetną przygodą, momentami czułam się jak studentka antropologii, która słucha wykładu. 
Polecam ją, choć wiem, że jest to książka nie dla każdego. 

Komentarze

  1. Zachęciłaś mnie... lubię powieści kryminalne właśnie o tej tematyce (Gerritsen, Cook), ciekawie by było poczytać coś autentycznego... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gerritsen jest świetna, uwielbiam Dawcę ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty