SAL z Hafciarskim Kalendarzem od Igiełki - WRZESIEŃ
I znów minął kolejny miesiąc więc czas na kolejny element z kalendarza Igiełki. Tym razem to kawałek materiału. Hafcik haftowało się niesamowicie szybko. Jak do niego przysiadłam tak nagle uświadomiłam sobie, że już go skończyłam i nie mam fotek z poszczególnych etapów pacy nad tym maluszkiem. Także same widzicie to taki haft na "raz, dwa". A skoro haft był taki szybciutki to i ja się już nie rozpisuję i pokazuję Wam tego maluszka.
Po tych kalendarzach widać, jak ten rok szybko leci :)
OdpowiedzUsuńNim się obejrzysz...będzie skończone:)
Uściski Martuś :*
Oj tak, ucieka nam czas w zastraszającym tempie. Dopiero był początek roku, a tu już jesteśmy bliżej końca roku :)
UsuńHafcik śliczny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńAż szkoda, że za 3 miesiące już koniec. :(
OdpowiedzUsuńOj tak...
UsuńBardzo fajny hafcik i w ogóle cała seria.
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńO matko i córko następna skończyła a ja jako organizatorka w proszku - lecę wyszywać :)
OdpowiedzUsuńa tak poważnie ślicznie wygląda
Oj tam jak ciebie znam to machniesz go raz-dwa 😉
UsuńPodoba mi się ten hafciarski kalendarz. Szkoda tylko, że chociaż w nim dni nie są dłuższe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj tak przydało by się i mnie by tak było ☺
UsuńBardzo fajny. Tylko nie wiem dlaczego mnie to się skojarzyło z bandażem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też się kojarzyło z bandaże, ale to kalendarz hafciarski więc skojarzyłam, że to może być materiał do haftu
UsuńŚwietne wykonanie :) Hafcik na raz dwa. Podoba mi się to stwierdzenie.
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo podoba mi się nowy wygląd bloga. To jak nowy początek:)
No można powiedzieć, że to taki mój nowy początek
Usuńfajny :)
OdpowiedzUsuń