Nadchodzą zmiany

Ja już po urlopie, wykańczam serwetkę na nowy stolik dla Dagi. Jeszcze tylko obrobić boki, wykrochmalić i będę się nią chwalić, ale to za "chwilę".
A tymczasem wymyśliłam sobie, by nieco odświeżyć wygląd bloga. Ponadto ostatnio robiłam porządki ze zdjęciami i mam ich troszkę. Postanowiłam, że co nie którymi się tutaj z wami podzielę. Żadna ze mnie fotografka, cykam gdzie i czym popadnie, ale nie są najgorsze.
Niektóre osóbki, które tutaj zaglądają wiedzą, że mój narzeczony jakiś czas temu zaraził mnie miłością do motocykla. Uwielbiam z nim jeździć, poznawać nowe miejsca... Niestety nie zawsze pogoda jest łaskawa, ale w zeszłym roku udało nam się objechać całe Bieszczady (następnej notce pokażę wam fotki). W tym roku też mamy ambitne plany na wakacyjną podróż, ale nic więcej nie pisze by nie zapeszyć. Myślę, że takie notki z naszych wypadów nieco ożywią bloga...

Tymczasem uciekam szykować małe co nie co na moje jutrzejsze imieninki.

Komentarze

  1. Fajny pomysł Martka;-) czekam na zdjęcia !!! Myślę, że te zmiany pozytywne !;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perłowa Dziewczyno też mam nadzieję, że te zmiany będą pozytywne i że się wam spodobają ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty