Bomb(k)owe podkładki

Anię z bloga Crochet.pl znam (wirtualnie) od samego początku mojej przygody z szydełkiem. To z jej filmikami stawiałam pierwsze kroki w świecie szydełka. I tak pewnego dnia u Ani na blogu pojawiły się bałwankowe podkładki pod kubeczki. Zaczęłam przeglądać blog i natrafiłam na podkładki w kształcie bombek. I przepadłam! Zaraz chwyciłam za szydełko, resztki włóczek jakie mam, odpaliłam filmik instruktażowy na Youtube i zaczęłam przerabiać. I tam mam swój mały komplecik 4 szt. bombowych, wróć bombkowych podkładek. Mnie wystarczą. W domu jest nas dwoje, więc dwie zostaną w zapasie. A kto wie może jeszcze ze dwie dorobię?



Fajne, prawda? Taka prosta rzecz, a jak cieszy.


Zmykam już, bo teraz przed świętami jest co robić...

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty