tag:blogger.com,1999:blog-4102482543844008002024-02-19T11:11:39.018+01:00Rękodzielnik Martymoja pasja, moja dusza, moje chwile zapomnienia...Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.comBlogger504125tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-38114779606353150032022-01-25T12:27:00.001+01:002022-01-25T12:27:30.260+01:00Koniec...<p>Jak to mówią wszystko się kiedyś kończy...</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgyhkZgCGXYHDdirA9Gs4vVrdjAiwMZM6mcyWbVGD4IL_lgmRZ5dOTYfGvkGKIUpwdVlKBRM3EBvplq-WCz-YPNg8mBwT04cngycBW9WiOv9z6Oum1fU3VIyXFhN4NTK5hB_GESS3vNpQ83p0kDbS04ve-oPscVXSU1U0N0LHWh4Zv1aGYg5_O8KmoH=s800" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="530" data-original-width="800" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgyhkZgCGXYHDdirA9Gs4vVrdjAiwMZM6mcyWbVGD4IL_lgmRZ5dOTYfGvkGKIUpwdVlKBRM3EBvplq-WCz-YPNg8mBwT04cngycBW9WiOv9z6Oum1fU3VIyXFhN4NTK5hB_GESS3vNpQ83p0kDbS04ve-oPscVXSU1U0N0LHWh4Zv1aGYg5_O8KmoH=w400-h265" width="400" /></a></div><br /><p>I tak chyba kończy się moja przygoda z blogiem. Spędzam na nim nie wiele czasu, właściwie to już praktycznie wcale nie zaglądam na niego. Widzów też tutaj nie wielu... Ostatni post napisałam w sierpniu i jakoś tak weny brak na kolejne. Czasu również... Po za tym działam na Instagramie i Facebook i tam się udzielam więc nie ma sensu tego samego pisać też tutaj - stąd moja decyzja o zawieszeniu bloga na czas nieokreślony. </p><p><br /></p><p>Chętnych do pooglądania moich rękodzielniczych dokonań zapraszam na <a href="https://www.facebook.com/rekodzielomarty" target="_blank">FB</a> i <a href="https://www.instagram.com/rekodzielnikmarty/" target="_blank">Insta</a>. </p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-75983183401490636572021-08-06T16:00:00.000+02:002021-08-06T16:00:00.221+02:00Błękitny kocyk dla Kubusia<p>Dobra znajoma z którą znamy się jeszcze z czasów szkolnych niedawno urodziła synka - Kubusia. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła kocyka. </p><p>Wzór kocyka możecie znaleźć <a href="http://www.abc-robotek-na-drutach.com.pl/str/sploty_fantazyjne_laczone.html#sandra_nr3_1991_10" target="_blank">tutaj</a>, a na <a href="https://www.youtube.com/watch?v=Bmoj87IyQFI&t=501s" target="_blank">youtube</a> Pani Jola świetnie pokazuje jak go wykonać. Ja przyznaję, że to było 3 podejście do tego wzoru. I choć pierwsze dwa były nieudane i już myślałam, że to jednak nie dla mnie to okazało się, że nie jest diabeł (w tym wypadku ten wzorek) taki straszny. Jak załapałam co i jak to poszło mi szybciutko. </p><p>Kocyk oczywiście w kolorze błękitnym wykonany włoczką Alize, bardzo lubię włóczki tej marki. Z tą pracowałam chyba pierwszy raz (pamięć dobra, ale ulotna jest...) i muszę przyznać, że dobrze się z nią pracuje. A sam kocyk jest mięciutki i w sam raz dla maluszka. </p><p>Mam nadzieję, że będzie się podobał. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO3jBb6qDK48GcKGh0wL2MqJWgzlEPhZ93ZXrKiMA0A-1EP-nOY5kaUhwH4aynblYkL8jVVMpB2APpvqcGzPM2FviObd6e_W6s4WpII_Ds-ZYXjYouXiRoJAjHnALyXfcJGX7CLrAe3DQ/s2048/jedzenie_IMG_20210720_080417.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1146" data-original-width="2048" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO3jBb6qDK48GcKGh0wL2MqJWgzlEPhZ93ZXrKiMA0A-1EP-nOY5kaUhwH4aynblYkL8jVVMpB2APpvqcGzPM2FviObd6e_W6s4WpII_Ds-ZYXjYouXiRoJAjHnALyXfcJGX7CLrAe3DQ/w640-h358/jedzenie_IMG_20210720_080417.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh0Kfr8dfj3ew97Tyb9PjzzS_1uNGiT52ON1euXhj4SEsm_um2MvQgOkGGl6aMUx8Gxaak5EDYHOESYxRtgrVo-9fw8gxSJ1buJ2mz2H17CkjRmCAmJKXtHgOVTOeQqKNzRWHw4z5Wu4U/s2521/jedzenie_IMG_20210718_103131.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1247" data-original-width="2521" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh0Kfr8dfj3ew97Tyb9PjzzS_1uNGiT52ON1euXhj4SEsm_um2MvQgOkGGl6aMUx8Gxaak5EDYHOESYxRtgrVo-9fw8gxSJ1buJ2mz2H17CkjRmCAmJKXtHgOVTOeQqKNzRWHw4z5Wu4U/w640-h316/jedzenie_IMG_20210718_103131.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ_SbmQ0esVo3PjltETNVLuyyLlNUaL3GMJdH5kP4QjVJ1MCGfEdxf80rbP7rwK0jckvf0T2OdCfe_B3Tf4RcYs1nu36mnO3hoLXM6pafvrTBeAxJprua9tGUQtueI2rK4EmQsTmI5M0s/s2048/jedzenie_IMG_20210720_080435.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1216" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ_SbmQ0esVo3PjltETNVLuyyLlNUaL3GMJdH5kP4QjVJ1MCGfEdxf80rbP7rwK0jckvf0T2OdCfe_B3Tf4RcYs1nu36mnO3hoLXM6pafvrTBeAxJprua9tGUQtueI2rK4EmQsTmI5M0s/w380-h640/jedzenie_IMG_20210720_080435.jpg" width="380" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p style="text-align: center;"><b>Dane techniczne</b></p><p style="text-align: center;"><b>Wymiary:</b> 70 cm x 90 cm</p><p style="text-align: center;"><b>Włóczka:</b> Alize Happy Baby (color 218)</p><p style="text-align: center;"><b>Druty: </b>5.0 (na lince)</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiqVLjuTNO2GWyeOhJ_qeTWZA7vaDd289z_0kxs_DxMwxyXd5omhS11lw7AqLVUJZD6aVd0RSn-p4t37irWmYS77EQSsIcLLFw8Yv_2hFSFTzSKVHcDkb7YeI4Bb53lN8VUMFGC8YGbmM/s2048/jedzenie_IMG_20210720_080439.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1078" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiqVLjuTNO2GWyeOhJ_qeTWZA7vaDd289z_0kxs_DxMwxyXd5omhS11lw7AqLVUJZD6aVd0RSn-p4t37irWmYS77EQSsIcLLFw8Yv_2hFSFTzSKVHcDkb7YeI4Bb53lN8VUMFGC8YGbmM/w336-h640/jedzenie_IMG_20210720_080439.jpg" width="336" /></a></div><br /><p style="text-align: center;"><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-65001534481334282092021-07-18T15:19:00.006+02:002021-07-18T15:19:49.627+02:00Książkowy rok<p> Dacie wiarę, że ostatni post był w maju? </p><p>Nie mam ostatnio chęci ani serca do pisania bloga. W sumie nie ma też o czym, bo moja kreatywność poszła spać i budzi się tylko czasem, ale z braku zapału szybko odpuszcza i wraca do snu. Składa się na to wiele czynników, a tym najważniejszym jest remont, który wciąż trwa. Na szczęście już jesteśmy bliżej końca... </p><p>Dzięki aplikacji LEGIMI dużo czytam, bo mogę to robić wszędzie gdzie mam telefon, a mam go ze sobą dosłownie wszędzie. Ostatnio uzupełniam stronę z wyzwaniem czytelniczym, go którego przystąpiłam w 2017 roku. I powiem Wam, że przeżyłam szok! W ciągu pierwszego półrocza 2021 roku przeczytałam więcej stron (15153 strony) niż w ciągu ostatnich 4 lat (10883 strony)! Wróciły stare czasy, gdy pochłaniałam książki jednym tchem... Myślę, że spokojnie na koniec roku będę mieć 3 z przodu jeśli chodzi o ilość przeczytanych stron. A że robótki w tym roku ze mną nie jada na urlop to jest to bardzo prawdopodobne. </p><p>A u Was jaki jest ten rok? Mocno robótkowy czy podobnie jak u mnie co innego przeważa??? </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">ps. Żeby nie było, że nic kompletnie nie robię. Powstał kocyk już niedługo pokażę go światu. A na drutach jest rozpoczęty sweterek MILK SHAKE projektu LGMP. </div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-51337039429312174412021-05-09T11:25:00.033+02:002021-05-09T11:25:00.260+02:00Mól książkowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/2017/06/ws-1-768x672.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="672" data-original-width="768" height="560" src="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/2017/06/ws-1-768x672.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="text-align: left;"><br /></span></div><blockquote style="border: none; margin: 0 0 0 40px; padding: 0px;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="text-align: left;">Ostatnio obudził się we mnie mól książkowy. W czasach szkolnych i studenckich, byłam stałą bywalczynią bibliotek. Uwielbiałam czytać. Z czasem jednak czas poświęcony książkom zaczęłam przeznaczać na rękodzieło... </span></div></blockquote><p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/pliki/czytelnik_moze_zyc_zyciem_tysiaca_2014-01-31_08-22-26.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="404" data-original-width="604" src="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/pliki/czytelnik_moze_zyc_zyciem_tysiaca_2014-01-31_08-22-26.jpg" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="text-align: left;">A w tym roku znów zawładnął mną mój mól książkowy. Na początku roku zainstalowałam sobie na telefonie aplikację Legimi i jakoś tak przepadłam... Potem napatoczyło się choróbsko. Nie było sił na robótki, za to czytanie odrywało mnie od rzeczywistości. To niesamowite znów pochłaniać książki jedna za drugą. w ciągu 3 miesięcy przeczytałam 32 książki, czyli 12 066 stron! Dacie wiarę?!?!?!? Odkąd biorę udział w Wyzwaniu Czytelniczym nie przeczytałam tylu książek co teraz. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="text-align: left;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/2019/10/lepiej-jest-komunikowac-sie-z-dobra-ksiazka-758x758.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="758" data-original-width="758" height="640" src="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/2019/10/lepiej-jest-komunikowac-sie-z-dobra-ksiazka-758x758.jpg" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: center;">Jakoś tak mnie wciągnęły mafijne romanse, często przepełnione erotyką. Dobrze się je czyta. Od niektórych nie da się oderwać. W dodatku co chwilę na półkę w Legimi dodaję nowe książki... Także w najbliższym czasie będę mieć rozterki typu książka (ps. nie cierpię audiobooków) czy robótki? Ale dam radę! Spróbuję to jakoś pogodzić. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/2018/06/drukarz-4-czerwca-758x663.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="663" data-original-width="758" height="560" src="https://www.wielkieslowa.pl/wp-content/uploads/2018/06/drukarz-4-czerwca-758x663.jpg" width="640" /></a></div><br /><p>A wy co czytacie? Co polecacie? </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.xdpedia.com/obrazki/wiesz_co_jest_najgorsze_w_czytaniu_ksiazki_43432.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="600" src="https://www.xdpedia.com/obrazki/wiesz_co_jest_najgorsze_w_czytaniu_ksiazki_43432.jpg" /></a></div><br /><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-73676408569402090622021-05-03T10:50:00.001+02:002021-05-03T10:50:19.135+02:00F jak...<p>F jak Franciszek. Taki haft wskoczył ostatnio na tamborek. Wzór kupiłam na <a href="https://www.etsy.com/pl/listing/725728969/cross-stitch-pattern-monogram-letter-f?ref=yr_purchases" target="_blank">etsy</a>. Sam haft jest prezentem dla znajomego, a konkretniej dla jego synka. </p><p>Mały dżentelmen ma na imię Franciszek i początkowo myślałam o metryczce. Franio skończył w tym roku 3 lata i jakoś tak nie miałam pomysłu na metryczkę. Ale dowiedziałam się, że jego pokój utrzymany jest w leśnych motywach. I w końcu wspólnie z rodzicami wybraliśmy monogram z literką "F", również utrzymany w leśnym motywie. </p><p>Przyznam, że troszkę się bałam efektu końcowego. Niby widziałam zdjęcia, wzór też czytelny, ale jakoś nie potrafiłam sobie wyobrazić jak będzie wyglądać ona po wyhaftowaniu. I okazało się, że super!</p><p>Postanowiłam, że nie oprawię ją w klasyczną ramkę tylko w tamborek. Taka oprawa będzie świetnie pasować do pokoju i okrągłej, drewnianej półki, która zdobi jedną ze ścian. </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj132YG3vK7hrTL730C2izyToc-UOiuWQG0IX0mxnxUfvzylecqPifh7JF5e1bB0BLGjVG-1geuZ1QeAckHLAX78WSjSDtklz9Z2O5kmERD630wycQX9YyC6PDisPFR2L_J_sj7UwWUGU/s2048/jedzenie_IMG_20210501_111754.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1501" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj132YG3vK7hrTL730C2izyToc-UOiuWQG0IX0mxnxUfvzylecqPifh7JF5e1bB0BLGjVG-1geuZ1QeAckHLAX78WSjSDtklz9Z2O5kmERD630wycQX9YyC6PDisPFR2L_J_sj7UwWUGU/w470-h640/jedzenie_IMG_20210501_111754.jpg" width="470" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy0s_oGB4ip4gEuq1q7TV5td8vHnkkKs7DNRUO3CbA8r_v5J3RyO_t1DqZaUBIlOaGlJEEdXAt2FIkYDprj-UBFuCGt9v3BmPH_hUpNadiXdpdYOfI8ZHE17BbOk5nozVNn0MHQ3MVaCk/s2048/jedzenie_IMG_20210501_111659.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1885" data-original-width="2048" height="590" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy0s_oGB4ip4gEuq1q7TV5td8vHnkkKs7DNRUO3CbA8r_v5J3RyO_t1DqZaUBIlOaGlJEEdXAt2FIkYDprj-UBFuCGt9v3BmPH_hUpNadiXdpdYOfI8ZHE17BbOk5nozVNn0MHQ3MVaCk/w640-h590/jedzenie_IMG_20210501_111659.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>Haft sam w sobie skończyłam jeszcze w lutym, ale czekał długo na oprawę. Początkowo czekałam na odpowiedni tamborek. A potem prawie na miesiąc mnie zdziesiątkowało mnie pocovidowe zapalenia płuc (za chiny nie wiem, kiedy miałabym przejść sam COVID, ale wg lekarzy go przeszłam). W międzyczasie doszedł sajgon związany z wciąż trwającym remontem i jakoś tak wszystko się odwlekło. Na szczęście w końcu udało się skończyć cały projekt. Oprawiony już został wręczony małemu Frankowi. <p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6LTYRMItzIxUHzRwtsvbmlVKj1lvUpcFYBA1-lc9SbwJCJtCaRnrcQjVagDaGPgy2is59-GhHsyCSsVLArrnvwHm4DL2q5ib3WxT8k2GbmvueYitPZPPezpT3wPW0iGf14ks2aVAhHdk/s2048/jedzenie_IMG_20210501_111801.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1323" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6LTYRMItzIxUHzRwtsvbmlVKj1lvUpcFYBA1-lc9SbwJCJtCaRnrcQjVagDaGPgy2is59-GhHsyCSsVLArrnvwHm4DL2q5ib3WxT8k2GbmvueYitPZPPezpT3wPW0iGf14ks2aVAhHdk/w414-h640/jedzenie_IMG_20210501_111801.jpg" width="414" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcZMmYYLZqJODKlIuJE_iYH5bmWg_SnuhPfFZ7y_HEohPeLqte3wDxKW8rV_48984N4Noz1hj5UhUVikKnIt7hkQQJeyUorg4w97T0S4QOQex31rky7YlaSF_NcwcfJuWtiLSC4uJPL3M/s2048/jedzenie_IMG_20210501_111733.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1681" data-original-width="2048" height="526" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcZMmYYLZqJODKlIuJE_iYH5bmWg_SnuhPfFZ7y_HEohPeLqte3wDxKW8rV_48984N4Noz1hj5UhUVikKnIt7hkQQJeyUorg4w97T0S4QOQex31rky7YlaSF_NcwcfJuWtiLSC4uJPL3M/w640-h526/jedzenie_IMG_20210501_111733.jpg" width="640" /></a></div><br /><p>Mnie się strasznie ten monogram podoba. Wpadłam na pomysł by wyhaftować taki sobie. Mam już plan i nawet upatrzony wzór na Etsy. Ale o tym wkrótce. </p><p><br /></p><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-76687171456633144272021-03-11T08:51:00.001+01:002021-03-11T08:51:00.397+01:00Metryczki dla rodzeństwa<p>Hafty te były skończone jeszcze w zeszłym roku, ale czułam na zielone światło by móc je pokazać. O wykonanie tych metryczek poproszono mnie jeszcze w wakacje zeszłego roku. Tym razem dzieci są już nieco starsze, więc czas nie naglił tym bardziej, że miałam jeszcze inne rzeczy do skończenia, a potem czekałam na przesyłkę z zamówionymi do haftu mulinami. Do tego kucie, walenie młotem wcale nie sprzyjają haftowaniu... </p><p>Udało się obie metryczki skończyć jeszcze przed urodzinami dziewczynki. Zgodnie z prośbą mamy nie publikowałam na profilu Instagramowym postępu prac, a i same metryczki pokazuję Wam dopiero teraz, bo mam pewność, ze zostały oprawione i wręczone. Metryczka dla Magdaleny i Juliana obie to ten sam wzór, już raz go wyszywałam. Muszę stwierdzić, że jest świetny. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPmsFCgZQLjb_L2Iq221bBdVO67ZlS9WorUx4cR_TxBAOxYxKUIPrdHhswUa1N1UzrNF7CsVoELARAaizD074NNC25qlH3eUKqkUOzk51-YdfbBv0Vt1QMMINfLXI0mF6CHA2Bj_pauY0/s2048/blog_IMG_20201128_085950.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1458" data-original-width="2048" height="456" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPmsFCgZQLjb_L2Iq221bBdVO67ZlS9WorUx4cR_TxBAOxYxKUIPrdHhswUa1N1UzrNF7CsVoELARAaizD074NNC25qlH3eUKqkUOzk51-YdfbBv0Vt1QMMINfLXI0mF6CHA2Bj_pauY0/w640-h456/blog_IMG_20201128_085950.jpg" width="640" /></a></div><p>Wzór ten sam, ale troszkę mi problemu przysporzyły. Musiałam obie przemierzyć i lekko rozszerzyć, żeby weszło mi imię dziewczynki, a przy tym by nie różniły się znacząco wielkością. </p><p>O ile w męskiej wersji kolory niebieskie spasowały i wykorzystałam te ze wzoru, to z wersją żeńską nie miałam już tak łatwo. W oryginale był wykorzystany mocny róż (taki jak lubię), ale wiedziałam od Pani Alicji, że woli coś stonowanego. Nie zdecydowałam się też na jasny róż, a na taki przydymiony róż (DMC 961). Myślę, ze wyszło całkiem fajnie. </p><p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAC_vEJgZauc51Aw4vyhP0Gv4l1lm51OAl2qhi41qqSSvCkt01zj3CZZpZ91GeCIYJp6a972egtzZygMsAq5HjIaf7plrirgOoliAvNbqprFqIf3FbDhe0UQT6UKXqW5eXLIma-zlG0f8/s2048/blog_IMG_20201128_085923.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1455" data-original-width="2048" height="454" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAC_vEJgZauc51Aw4vyhP0Gv4l1lm51OAl2qhi41qqSSvCkt01zj3CZZpZ91GeCIYJp6a972egtzZygMsAq5HjIaf7plrirgOoliAvNbqprFqIf3FbDhe0UQT6UKXqW5eXLIma-zlG0f8/w640-h454/blog_IMG_20201128_085923.jpg" width="640" /></a></p><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>Dane techniczne:</b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>Materiał:</b> <i>Murano Lugana 32 ct </i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>Nici:</b> <i>DMC (961 i 605, 519 i 828), 2 nitki</i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>Wielkość haftu:</b><i> 24 x 18 cm</i></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigl6i_COJbJ3lH7Yqoysp3fGrmnBGxd_o0UJcMPZ5BhS6H90I6cFnCRIuSp1RS12tX0L_VaeW9arE5bYJs-h0jlR7TADCwCNTJXd2UgAKwPxW6QDBMkP2RjDtDJ9_1Djb7O3YTkIsaXRs/s2048/collage.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1656" data-original-width="2048" height="518" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigl6i_COJbJ3lH7Yqoysp3fGrmnBGxd_o0UJcMPZ5BhS6H90I6cFnCRIuSp1RS12tX0L_VaeW9arE5bYJs-h0jlR7TADCwCNTJXd2UgAKwPxW6QDBMkP2RjDtDJ9_1Djb7O3YTkIsaXRs/w640-h518/collage.png" width="640" /></a></div><p>Tym razem nie była to gotowa oprawiona metryczka. Pani Alicja miała na nią swój pomysł, więc wolałam nie ingerować w jej koncepcję. Tym bardziej, że wiem jej projekty (w większości budowlane) są świetne, więc z niecierpliwością czekałam na informacje o jej/naszym skończonym dziele. </p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-43359272326998424582021-03-06T17:25:00.058+01:002021-03-06T17:42:08.443+01:00Rok książki??<p> Ten rok chyba ewidentnie zdominują książki... Przy tym całym remoncie nie mam ani weny, ani chęci do tworzenia... Wszystko popakowane gdzieś w pudłach, torbach. Już na starcie irytuje się tym, że czegoś nie mogę znaleźć, a na pewno to gdzieś jest... </p><p>A książki mam teraz wszędzie. Dzięki <a href="https://www.legimi.pl/" target="_blank">legimi</a>. Apka w telefonie świetnie się sprawdza. A do tego wpadłam w szał czytania takich mafijnych romansideł z nutką pieprznych wątków w tle... </p><p>I tak na półkę tegorocznego wyzwania czytelniczego wpadła kolejna książka Cory Reilly "Słodka pokusa". </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4939000/4939784/877907-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="400" src="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4939000/4939784/877907-352x500.jpg" width="282" /></a></div><br /><p></p><div><br /></div><div>Znów gatunek mafijnego romansu. Tym razem mamy Cassio, który po śmierci żony zostaje sam z dwójką małych dzieci. Oczywiście wraz za władza jaką sprawuje on w mafijnej rodzinie idą obowiązki. Jednym z nich jest posiadanie żony. I tak w końcu Cassio decyduje się na małżeństwo z dużo młodszą od siebie dziewczyną. Czy Giulia podoła obowiązkom żony i matki nie swoich dzieci? Tym bardziej, że sama właśnie nie dawno skończyła 18 lat? Jeśli chcecie się dowiedzieć to musicie sięgnąć po tę książkę. To kolejna książka tej autorki, którą pochłania się po prostu z zapartym tchem nie mogąc się od niej oderwać. </div><div><br /></div><div style="text-align: center;"><b>* * *</b></div><div><br /></div><div>Kolejna pozycja to oczywiście dalej Cora Reilly, ale tym razem jest to I-szy tom nowego cyklu COMORRA CHRONICLES - "Złamana lojalność". </div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4943000/4943451/850363-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="400" src="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4943000/4943451/850363-352x500.jpg" width="282" /></a></div><br /><div><br /></div><div>Ten cykl jest nieco powiązany z wcześniejszym cyklem, ponieważ główny bohater to nikt jak Fabiano, brat Arii, Gianny i Lily. Jednak nie jest to już świat rodziny z Chicago, ani też tej z Nowego Jorku. To świat nieco bardziej brutalny. Jednak i tutaj okaże się, że miłość nie wybiera i potrafi być jeszcze gorszą torturą niż te fizyczne... W tej książce jest wszystko zdrada, miłość, dzieciństwo jakiego nikt nigdy nie powinien zaznać. I pomimo iż Leona jest świadoma tego, że powinna być jak najdalej od swoich rodziców (matki narkomanki, która żeby zdobyć narkotyki sypia z kim popadnie i ojca narcyza, który potrafi myśleć tylko o uratowaniu własnego tyłka) to trwa przy nich. Jednak na jej drodze pojawia się Fabiano, egzekutor Comorry. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak skończy się ta historia to zapraszam Wam do sięgnięcia po tę książkę. Wg mnie WARTO!</div><div><br /></div><div><br /></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-48971759042555706732021-02-25T11:29:00.001+01:002021-02-25T11:29:05.052+01:00Książka mnie pochłonęła<p style="text-align: justify;">Jak w tytule posta książka, a właściwie książki z cyklu BORN IN BLOOD MAFIA CHRONICLES Cory Reilly pochłonęły mnie bez reszty. W 4 dni przeczytałam tyle co w łącznie w zeszłym roku. Jestem w szoku. Dawno już nie czytałam z zapartym tchem. znacie to uczucie kiedy czytając jedną stronę już czekacie na kolejną? A gdy kończy się książka macie poczucie, że mogła mieć jeszcze parę stron...? </p><p style="text-align: justify;">Ja już dawno nie miałam takiego poczucia. Aż przypomniały mi się czasy gdy wyjeżdżałam do naszego domku na wieś, gdzie w leśnym klimacie na poddaszu albo na werandzie zatapiałam się na kolejnych stronach książek... Boshe jak mi tego brakowało!!!</p><p style="text-align: justify;">Aż się przyjemniej chorowało. Wiem to głupio brzmi, ale byłam tak zaczytana, że nie ogarniałam czasoprzestrzeni. Choróbsko dopadło znienacka i rozłożyło mnie na łopatki. W sumie już tak raz miałam, że zaczęło się od zatok i niestety skończyło na zapaleniu oskrzeli. I tak było w tym przypadku (chyba). Pewności nie mam niestety, bo Pani doktor po wywiadzie telefonicznym zdecydowanie stwierdziła, że trzeba wykonać test na COVID, nic nie dało tłumaczenie, że nie miałam z nikim styczności, że pracuje w domu. Więc pojechałam na test, na drugie dzień miałam wynik - negatywny i jeszcze większe duszności. A do tego wkurwienie (sorki za wyrażenie, ale napisanie 'złość' byłoby zbyt delikatne) moje sięgnęło zenitu i kategorycznie stwierdziłam że mam lekarzy gdzieś i sama się wyleczę. I tak zrobiłam. Zaległam na 4 dni do wyra. Wygrzałam się. Poszły w ruch leki wykrztuśne i przeciwzapalne. A panaceum na to wszystko okazały się te książki. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://wydawnictwoniezwykle.pl/!uploads/products/b_zlaczeni_50.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="700" src="https://wydawnictwoniezwykle.pl/!uploads/products/b_zlaczeni_50.png" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div>Te książki to romans z wątkiem mafijnym, okraszone wątkami erotycznymi, a każdy tom to inna perspektywa, ponieważ bohaterami są kolejni członkowie mafijnych rodzin. Jednak wszystkich łączy mafia i 3 siostry Aria, Gianna i Lily. Pierwszy tom to połączenie mrocznego capo mafii nowojorskiej z delikatną i nieco naiwną Arią. Jednak wraz z kolejnymi tomami jej naiwność zaczyna ustępować miłości i oddaniu do swojego capo. Jego mrok ustępuje miłości do żony i ekscytacji nią z nieustępliwą żądzą. <div>Pierwsze 3 tomy nawet nie wiem kiedy przeczytała, po pierwszym byłam rozczarowana, że się już skończył! A po ostatnim aż mi się zamarzył taki Luca...</div><div><br /></div><div>Ja gorąco polecam! I sama wracam to tomu 0 (jakieś dziwne to, że może być tom 0), tak nazwano książkę "Luca Vitielli" ta część poświęcona jest głównie niemu... zmyakm, a was zapraszam do lektury. </div><div><br /></div><div><br /><div><br /><p><br /></p></div></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-2833813327137426802021-02-22T09:51:00.009+01:002021-02-22T09:51:04.611+01:00"Poranki na Miodowej 1"<p> "Poranki na Miodowej 1" to kolejna powieść Joanny Szarańskiej. Tym razem w nieco innej odsłonie jaką znałam do tej pory. I niestety przyznam, że mam mieszane uczucia co do tej książki. Powiedzmy, że uratowała ją końcówka. Coś się zaczęło dziać. Bo początek był dla mnie straszny, mdły. I chyba przyzwyczaiłam się do lekkości i poczucia humoru w książkach Asi i teraz mi tego zabrakło. Ale to właśnie miało różnić ten cykl twórczości autorki od poprzednich jej książek. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4916000/4916882/794013-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" src="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4916000/4916882/794013-352x500.jpg" /></a></div><br /><p>Nie mówię tej książce kategorycznego NIE, bo z pewnością znajdą się osoby, którym ona przypadnie do gustu. Na mnie nie zrobiła ona żadnego wrażenia. I pomimo, iż nie czyta jej się źle (wydaje mi się, że jest dobrze napisana) to długo wahałam się nad zakupem drugiej części. Ale postanowiłam zaryzykować i nie ukrywam, że fakt promocyjnej ceny też tutaj zrobił robotę ;P </p><p>Zobaczymy co będzie w drugiej części. Na razie czekam na paczkę z Empiku. </p><p><br /></p><p>Ps. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mart i Małgorzat, które tak jak ja obchodzą dziś imieniny.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.kwiatowadostawa.pl/environment/cache/images/500_500_productGfx_b967b6f57c19e17af3f8e3be80857c36.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="476" data-original-width="500" height="305" src="https://www.kwiatowadostawa.pl/environment/cache/images/500_500_productGfx_b967b6f57c19e17af3f8e3be80857c36.jpg" width="320" /></a></div><br /><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-90084405982704670382021-02-15T15:58:00.005+01:002021-02-15T15:58:00.763+01:00Szydełkowe pyszności<p>Tak mnie naszło na szydełkowanie. Ale nie byle jakie, bo specjalnie dla chrześnika męża. Guciu dostał na Gwiazdkę kuchnię, nie byle jaką. Jest zlew, piekarnik i kuchenka. No rewelacja! </p><p>Czemu jak ja byłam mała nie było takich cudeniek??? </p><p>I tak mnie naszło, że zrobię dziecku jakieś owoce i warzywa. I tak zamiast tego na pierwszy rzut poszło jedzonko. Jest jajko sadzone, jajka na twardo. Albo kanapeczka z serkiem żółtym, salami, sałatką, pomidorkiem i jajkiem. Są też pierożki i coś dla koneserów azjatyckiej kuchni - sushi. Jajka na twardo to styropianowe jajka obrobione szydełkiem (kotom bardzo spasowały). A na podwieczorek do kawki można zaserwować donata. </p><p>Część jak np. sushi, kanapkę i dodatki oraz jajka na twardo robiłam metodą prób i błędów.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKk63pYrmBm-0_Vt7LwA2CExzxsFgjL6QcgzcyxBjpiqRgThmcx2vlNfhUdvzc_ktnJjdFwCMRLUEyDJMIT4sdwafZ5qVRrR7UGnLwfsmLJ_eznB6dwOh8WI3HVqEdgajAbzNMZPKte9E/s2048/jedzenie_IMG_20210130_092827.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1904" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKk63pYrmBm-0_Vt7LwA2CExzxsFgjL6QcgzcyxBjpiqRgThmcx2vlNfhUdvzc_ktnJjdFwCMRLUEyDJMIT4sdwafZ5qVRrR7UGnLwfsmLJ_eznB6dwOh8WI3HVqEdgajAbzNMZPKte9E/w373-h400/jedzenie_IMG_20210130_092827.jpg" width="373" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLJm_mUlF2Z-kCnyVasTrE2SNKCRcgwJUassFrL-oBqqC5xMfemiU4SJ3rcXvhVC3XAV5GceX4Ztz1zaFlUt2SjiIMTsvg2zwwMHKHQUUFF23e43sP_7-JaWRJ9Ypt8H6uYBUq2UKB7ms/s2048/jedzenie_IMG_20210130_102015_786.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="2048" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLJm_mUlF2Z-kCnyVasTrE2SNKCRcgwJUassFrL-oBqqC5xMfemiU4SJ3rcXvhVC3XAV5GceX4Ztz1zaFlUt2SjiIMTsvg2zwwMHKHQUUFF23e43sP_7-JaWRJ9Ypt8H6uYBUq2UKB7ms/w400-h400/jedzenie_IMG_20210130_102015_786.jpg" width="400" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk9LhkgLmyv2JA-ZBmJ-O-xvEYV-NiSyn6f2xbPXcdbbxoZqQsFizPRIFBlnfpbgh0i15iXb-EXzyot0wr5mASeNZ3KjPwHqA1UQwHNv8fDS3j0V8nItrGu_cllxTBGP1L0cODdsAEmjs/s2048/jedzenie_IMG_20210209_174949_651.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="2048" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk9LhkgLmyv2JA-ZBmJ-O-xvEYV-NiSyn6f2xbPXcdbbxoZqQsFizPRIFBlnfpbgh0i15iXb-EXzyot0wr5mASeNZ3KjPwHqA1UQwHNv8fDS3j0V8nItrGu_cllxTBGP1L0cODdsAEmjs/w400-h400/jedzenie_IMG_20210209_174949_651.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo4lRM2Z-1L1RZlWx2csJmmQ3m4fNTbFJ2Gd_twsLu1pRfjNAfhA_FlAEF0ZO6Bl_lezYZnitO8QOfFlhhnT6h-syULfGcxXU93hMe0L_SF1fJlTWTyMaSZl31KUAH7zATskyQenZzrbU/s2048/jedzenie_IMG_20210215_133154.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1881" data-original-width="2048" height="368" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo4lRM2Z-1L1RZlWx2csJmmQ3m4fNTbFJ2Gd_twsLu1pRfjNAfhA_FlAEF0ZO6Bl_lezYZnitO8QOfFlhhnT6h-syULfGcxXU93hMe0L_SF1fJlTWTyMaSZl31KUAH7zATskyQenZzrbU/w400-h368/jedzenie_IMG_20210215_133154.jpg" width="400" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Powstało też jajo sadzone i donut według schematu Karoliny z bloga <a href="https://szydlakicudaki.blogspot.com/2019/09/szydekowe-sadzone-jajka-crocheted-fried.html" target="_blank">Szydłaki cudaki</a></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXy2rH0vUemXJzcoyliuHRGwsORlh-qwkWZxDntLfh94JzM4Uct4BCgFaeZCusiCN7na74J4cJ7svkGGj1R2LwFdpyAKgFaumseT2zx-nbObtkLAy65k_nZ9Wu3iBLDXteKJ49BPCtyLY/s2048/jedzenie_IMG_20210131_140221.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1665" data-original-width="2048" height="325" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXy2rH0vUemXJzcoyliuHRGwsORlh-qwkWZxDntLfh94JzM4Uct4BCgFaeZCusiCN7na74J4cJ7svkGGj1R2LwFdpyAKgFaumseT2zx-nbObtkLAy65k_nZ9Wu3iBLDXteKJ49BPCtyLY/w400-h325/jedzenie_IMG_20210131_140221.jpg" width="400" /></a></div><p>I pierogi od Karolina z bloga <a href="https://www.pasart.pl/blog/szydelkowe-pierogi-jak-zrobic-kurs-amigurumi/" target="_blank">Pasart</a></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsnEiJ6nEUlLtGB812ePHgIyhd1UDYkHIcFfRCxfi0rwSWX03YEArOQk4v75bgsh98UvYedKnZG-e8xuV45mlIQOsJClPiPxo0GdS1XI3RivRP3v-99G75U8qoFPiuj_KJQzhNK4T60yw/s2048/jedzenie_IMG_20210131_140205.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1665" data-original-width="2048" height="325" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsnEiJ6nEUlLtGB812ePHgIyhd1UDYkHIcFfRCxfi0rwSWX03YEArOQk4v75bgsh98UvYedKnZG-e8xuV45mlIQOsJClPiPxo0GdS1XI3RivRP3v-99G75U8qoFPiuj_KJQzhNK4T60yw/w400-h325/jedzenie_IMG_20210131_140205.jpg" width="400" /></a></div><br /><p>Na razie tyle, ale muszę Wam powiedzieć, że po tym jak zobaczyłam jak spasowało to jedzonko moim siostrzeńcom aż mnie to uskrzydliło do tego by tworzyć następne. Jak tylko znajdę chwilę to na pewno wrócę do ich tworzenia. </p><p>Na razie na tamborem wskoczył pewien projekt, ale o tym wkrótce... </p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-80896437355785764552021-01-31T14:56:00.003+01:002021-01-31T15:07:52.038+01:00Blezer TOKYO<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwYAwj96XJQc7Zfqi1yS_IFJvi_t7us1cC0i67sjrXg4hiq7ffOmO_qGip2xN3bffkYP4APtXF7OhlUa-mQCdNA4JqiaNmIV4hg-AjphyXs97q5wzTrPIcMG8103tNcl2JtH6hjJ-nAk8/s2048/blog_IMG_20210131_115903.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1351" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwYAwj96XJQc7Zfqi1yS_IFJvi_t7us1cC0i67sjrXg4hiq7ffOmO_qGip2xN3bffkYP4APtXF7OhlUa-mQCdNA4JqiaNmIV4hg-AjphyXs97q5wzTrPIcMG8103tNcl2JtH6hjJ-nAk8/w264-h400/blog_IMG_20210131_115903.jpg" width="264" /></a></div><p><br /></p>Na taki blezer chorowałam już od dawna, ale do tej pory zgłębianie tajników dziergania ubrań mnie przerastało... Do czasu aż trafiłam na youtube na kanał <a href="https://www.youtube.com/channel/UCvrP2pY-nIZdYaeRkja--Bw" target="_blank">La Gosh My Passion</a>. Są tam filmiki z darmowymi wzorami. Ja jednak odwiedziłam stronę Izy i zakupiłam dwa wzory. Pierwszy wzór to była czapka w 3 różnych wariantach (pisałam o tym <a href="https://rekodzielnikmarty.blogspot.com/2020/12/komplet-zimowy.html" target="_blank">tutaj</a>). <p></p><p>Drugim wzorem był wzór na blezer. Obejmował on plik w formacie pdf oraz filmik instruktażowy co, jak po kroku wykonywać. Iza świetnie tłumaczy. Sam Blezer wydał mi się prosty i powiem Wam, że taki właśnie był!</p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiOoNZVYdyvutrT76tsQYu-Z9YB5VprbuuQYm4YlKtcdbLp68OKZn_64D255S8xqEVApsoRaIEFv-Yi0JpCC2qvLCQLd3ghNm9BovhlWuNbmVbVqrPEJpHq3zoAQRvJiDEIBXLqmkl9LE/s2565/blog_IMG_20210131_115920.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2565" data-original-width="1226" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiOoNZVYdyvutrT76tsQYu-Z9YB5VprbuuQYm4YlKtcdbLp68OKZn_64D255S8xqEVApsoRaIEFv-Yi0JpCC2qvLCQLd3ghNm9BovhlWuNbmVbVqrPEJpHq3zoAQRvJiDEIBXLqmkl9LE/w191-h400/blog_IMG_20210131_115920.jpg" width="191" /></a></div><p><br /></p><p><br /></p>Mąż mnie zasponsorował i jeszcze przed świętami zakupiłam włóczkę MAX WONDER w kolorze szmaragdowej zieleni (ostatnio jestem zakochana w tym kolorze). Tę włóczkę Iza promuje na swoim kanale, a dostępna jest tylko w sklepie <a href="https://manufaktura-pasji.pl/" target="_blank">Maufaktura Pasji</a>. <p></p><p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwO4csq1REIUm031eynCblntEJRlcV80LDkB0SUoLAczZTi52jSrNyq-BGJGob4mnE9ugQM7cBEwl9FZnzhyphenhyphenp37nVwoyoaaJYfMrFrJFUbJGHZ51Ofn5nm37ZYmpmgm0ivULGbirBe_q0/s2048/blog_IMG_20210106_152148.jpg" style="clear: right; display: inline; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1471" data-original-width="2048" height="144" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwO4csq1REIUm031eynCblntEJRlcV80LDkB0SUoLAczZTi52jSrNyq-BGJGob4mnE9ugQM7cBEwl9FZnzhyphenhyphenp37nVwoyoaaJYfMrFrJFUbJGHZ51Ofn5nm37ZYmpmgm0ivULGbirBe_q0/w200-h144/blog_IMG_20210106_152148.jpg" width="200" /></a>Włóczka MAX WONDER, którą Iza poleca jest dość gruba i robótka szybko przybywa. Ja zrobiłam swój blezer w zaledwie 22 dni. Nie wiem czy to dużo czy mało. Ale jak dla mnie to bardzo szybkie tempo, tym bardziej, że to mój pierwszy taki udzierg. </p><p><br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQg74AVO65m9-jO_dB4hRPGHY2xgvNkDtgz3wgt97lNzSeVsX4QVfavoIjpcOpJ6m8o5pMGLK6FJvtXusW38DFMVVM1ffCmx6jARX38uYY9xtkyC65Zz7jTJstY1qne6Tx1FFbY_pnrFE/s2565/blog_IMG_20210125_090101.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2565" data-original-width="1226" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQg74AVO65m9-jO_dB4hRPGHY2xgvNkDtgz3wgt97lNzSeVsX4QVfavoIjpcOpJ6m8o5pMGLK6FJvtXusW38DFMVVM1ffCmx6jARX38uYY9xtkyC65Zz7jTJstY1qne6Tx1FFbY_pnrFE/w191-h400/blog_IMG_20210125_090101.jpg" width="191" /></a></div><br /><p></p><p>Blezer uzyskał aprobatę nie tylko moją, ale i mężowski był pod wrażeniem. Rodzicielka moja prawie zabrała mi go do domu (dobrze, że był jeszcze nie skończony). Już wiem, że musze wykonać drugi taki, bo ona też taki chce i koniec!</p><p>A i Ryszardzie się świetnie na nim śpi. Cholera sierściata okupowała go pół dnia, nie szło jej zgonić... W końcu doszłyśmy do kompromisu i ona spała na dolnej części, a ja kończyłam wyrabiać kaptur z kotem na robótce. </p><span style="text-align: center;">Z premedytacją nie zrobiłam kieszeni. Mam manie ich wypychania. Potem takie sweterki czy bluzy nie wyglądają za atrakcyjnie. Więc ten blezer będzie bez. Może następny zrobię z kieszeniami...??? </span><br /><p><br /></p><p><br /></p><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><p>Jest parę niedociągnięć. Największy mankament to fakt, że lewy przód jest nieco krótszy niż prawy... A wszystko za sprawą mojego małża, który postanowiła się pewnego wieczora pobawić moim licznikiem rzędów... A ja sierota mam jeszcze problemy z ich liczeniem i wyszło jak wyszło... Ale można ten mankament ukryć więc nie jest źle. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5wXV_lJq1T0HlVMlimeTMSiBHUvORMkm1YxEjuCnO6Jimc8yCFKDqlgWHoExGscGa67oV1NIN3kHpbHfU85XVp6g7ilN1CV8HPjRMqv-IG4TEWZ9HJ0OxOGZChVrCNVV-9NJepnsXbIk/s2048/blog_IMG_20210131_115632.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1228" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5wXV_lJq1T0HlVMlimeTMSiBHUvORMkm1YxEjuCnO6Jimc8yCFKDqlgWHoExGscGa67oV1NIN3kHpbHfU85XVp6g7ilN1CV8HPjRMqv-IG4TEWZ9HJ0OxOGZChVrCNVV-9NJepnsXbIk/w240-h400/blog_IMG_20210131_115632.jpg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv_O76e1MgqSS873UF4N_kDgZSP7LVqS-sU4O_9OBhywoUEDwSQNstGruYBfkN5JlBmtbsniqeW4dUQ5Bu2meWmCKTJEmuHrFGQpo_lkRrv8EUMoc8ro3INrSQaH70zvDcKpZYeFYD6uk/s2048/blog_IMG_20210131_115611.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1228" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv_O76e1MgqSS873UF4N_kDgZSP7LVqS-sU4O_9OBhywoUEDwSQNstGruYBfkN5JlBmtbsniqeW4dUQ5Bu2meWmCKTJEmuHrFGQpo_lkRrv8EUMoc8ro3INrSQaH70zvDcKpZYeFYD6uk/w240-h400/blog_IMG_20210131_115611.jpg" width="240" /></a></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><p>Sam wzór tych diamencików wygląda super i jest dość prosty. I myślę, że jeszcze nie raz go wykorzystam, tym bardziej, że jego lewa strona też prezentuje się fajnie, więc może się pojawi na jakimś kocyku...?</p><p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw_7XAwVN9Eds_-itoCq85kjxHg2SeftyLxFhyphenhyphenRNauQlSaC18Hmr-uU277Bka_2-X6lU4LIW3UdBWw6OlgX5q3ucDbkLnrnVJVc9wwAvqSjhR20fac-gSB2tgoAwGX5uVDDYkYx6KPrXQ/s2048/blog_IMG_20210131_115654.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1084" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw_7XAwVN9Eds_-itoCq85kjxHg2SeftyLxFhyphenhyphenRNauQlSaC18Hmr-uU277Bka_2-X6lU4LIW3UdBWw6OlgX5q3ucDbkLnrnVJVc9wwAvqSjhR20fac-gSB2tgoAwGX5uVDDYkYx6KPrXQ/w211-h400/blog_IMG_20210131_115654.jpg" width="211" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg1l8KdXEOeQorLzETKNkNAvUiP3nvufl6D3_QiH_gCN1KYUO_TYmQ6yBMTPUj2jGAc0RexpGw1yfVxPy5nbt0lgaleC8pzsIaR3IcVLSQDp8KP_Uom-ku8j2SQP2zX5AJDB12ws195Jg/s2048/blog_IMG_20210131_115726.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1084" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg1l8KdXEOeQorLzETKNkNAvUiP3nvufl6D3_QiH_gCN1KYUO_TYmQ6yBMTPUj2jGAc0RexpGw1yfVxPy5nbt0lgaleC8pzsIaR3IcVLSQDp8KP_Uom-ku8j2SQP2zX5AJDB12ws195Jg/w211-h400/blog_IMG_20210131_115726.jpg" width="211" /></a></p><p>Modelka ze mnie żadna. Ale wokół jest tak pięknie, że uprosiłam mężowskiego, żeby zabawił się w fotografa i porobił mi zdjęcia w moim blezerku. Przy okazji sprawdziłam go na dworze i powiem Wam, że temperatura -3 stopnie, a ja mając pod blezerem tylko ten musztardowy cienki sweterek NIE ZMARZŁAM! Jest cieplutki niesamowicie. Lubię takie sweterki. Mam jeden, kupiony gdzieś na bazarku. Tyle, że on po jakiś 7 czy 8 latach używania go na okrągło wygląda "jak krowie z gardła wyciągnięty" (jak to mówi moja mama) i ogólnie to wstyd się w nim już pokazywać... Ale ja go tak strasznie lubiłam, a że nie mogłam znaleźć nic podobnego, a i zrobić nie potrafiłam to był sobie on jeden biedak (nie zakładałam go tylko przy mamie, bo zagroziła, że go na mnie potarga). Aż w końcu mam swoje TOKYO. Bardzo mi się podoba, a Wam? </p></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHUsYb91EN8GlS-Bw__fYG_v9-CdTsPM-JqyFYflk600lALHwWFNgldZZsasVp6G_8NYUoaxI0q12cdZNNEWxW6UDXk8AN3GVauTLo_KkODnViwF7b-TPqkQGmKRa3AOqBFdhtni42mVI/s2565/blog_IMG_20210131_115623.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2565" data-original-width="1226" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHUsYb91EN8GlS-Bw__fYG_v9-CdTsPM-JqyFYflk600lALHwWFNgldZZsasVp6G_8NYUoaxI0q12cdZNNEWxW6UDXk8AN3GVauTLo_KkODnViwF7b-TPqkQGmKRa3AOqBFdhtni42mVI/w191-h400/blog_IMG_20210131_115623.jpg" width="191" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU6kxaAAKqAOkAiQ1BZbTdctXzQZxZhFSsUnwiCeg8lfDGD1JUqzwaPSd5piO5SXP2zEFZOx1Ezj452sre9aNHv8Sp86zWXdr72xpxeC4xSeyCtZFx61niQE5-ZmdPJeW2EQIA2sQk3lQ/s2565/blog_IMG_20210131_115618.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2565" data-original-width="1226" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU6kxaAAKqAOkAiQ1BZbTdctXzQZxZhFSsUnwiCeg8lfDGD1JUqzwaPSd5piO5SXP2zEFZOx1Ezj452sre9aNHv8Sp86zWXdr72xpxeC4xSeyCtZFx61niQE5-ZmdPJeW2EQIA2sQk3lQ/w191-h400/blog_IMG_20210131_115618.jpg" width="191" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p style="text-align: center;"><b>Dane techniczne:</b></p><p style="text-align: center;">Włóczka: <b>MAX WONDER (13 motków) kolor nr 1227</b></p><p style="text-align: center;">Druty na żyłce: <b>KNIT Pro 8.0</b></p><p style="text-align: center;">Wymiary blezera leżącego na płasko:</p><p style="text-align: center;"><i>Szerokość: 55 cm</i></p><p style="text-align: center;"><i>Długość: 90 cm</i></p><p style="text-align: center;"><i>Szerokość rękawa: 19 cm</i></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-81784252584461729822021-01-20T12:08:00.001+01:002021-01-20T12:08:06.467+01:00#10. Papież Jan Paweł II<p>Nowy rok, więc przydałaby się nowa odsłona haftu, który spokojnie mogę nazwać hafciarskim UFOKiem. </p><p>Idzie mi opornie, ale też nie mam parcia na jego skończenie. To jest taki mój przerywnik, odskocznia od innych projektów. </p><p>Zaczęłam go 2 lata temu i coś czuje, ze w takim tempie to chyba jeszcze kolejne 2 mnie zastaną zanim go skończę. Ale jak mówiłam haftuję go sama dla siebie. Nie wiem co z nim zrobię gdy skończę. </p><p>Ale odkąd poznałam tajniki haftowania zapragnęłam wyhaftować właśnie taki haft. </p><p>We wrześniu zeszłego roku pokazywałam postępy nad tym haftem. Wyglądał on tak:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj348lHn4czFRr6n3ApfpQHmLaYJlxZUJWo7VEiO_zKGWvBB26cGgF5ArAxfEODO9PuIC5ZsMNDvEw_aFOynFus2JOiFLefQBPoRB4pzNeXOCVS2DhXC2EpE87IhYjZERAIpRRWITJGjnI/s2048/IMG_20200906_115633_batch.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1218" data-original-width="2048" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj348lHn4czFRr6n3ApfpQHmLaYJlxZUJWo7VEiO_zKGWvBB26cGgF5ArAxfEODO9PuIC5ZsMNDvEw_aFOynFus2JOiFLefQBPoRB4pzNeXOCVS2DhXC2EpE87IhYjZERAIpRRWITJGjnI/w400-h238/IMG_20200906_115633_batch.jpg" width="400" /></a></div><br /><p>Za to teraz wygląda tak:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA6zBgkMpf7gGOh5b94XsKmQDf1Dfc_0-uuETPsFTuBe57eE0DYcZzb_kuB73gWec9ZMjouFbcgrAS-VVZqz7iUvbBnTM1GxisED_SURsEhczT0wUVVOL3CJuHCsVAQr4OitZv47aqvBI/s2048/blog_IMG_20210119_182312.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1216" data-original-width="2048" height="381" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA6zBgkMpf7gGOh5b94XsKmQDf1Dfc_0-uuETPsFTuBe57eE0DYcZzb_kuB73gWec9ZMjouFbcgrAS-VVZqz7iUvbBnTM1GxisED_SURsEhczT0wUVVOL3CJuHCsVAQr4OitZv47aqvBI/w640-h381/blog_IMG_20210119_182312.jpg" width="640" /></a></div><br /><p>Tym sposobem udało się ukończyć 1-szą stronę wzoru, czyli 7500 krzyżyków. Zaczęta też jest następna strona. Więc zaczęłam mieć nadzieję na to, że jednak uda się ten haft w tym roku skończyć. </p><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-91789149671973204482021-01-11T13:28:00.001+01:002021-01-11T13:28:01.392+01:001. UNORTHODOX - Wyzwanie Czytelnicze 2021 i Legimi<p> Pierwsza książka wskakuje do mojego wyzwania czytelniczego. Właściwie powinna ona być oznaczona 2020/2021. Bo czytać zaczęłam jeszcze w grudniu, kiedy to za sprawą znajomej i InPostu odkryłam <a href="https://www.legimi.pl/" target="_blank">Legimi</a>. Dzięki darmowemu kodowi mogłam wybrać 1 książkę, która wyląduje na mojej wirtualnej półce. Przyznam szczerze, że całkiem fajne to Legimi. Choć zdecydowanie wolę książki w formie papierowej (ten szelest kartek, zapach książki to jej urok). Ale nie zawsze ma się książkę w torebce. Za to zdarza się (szczególnie dziś), że trzeba czasem gdzieś poczekać i wtedy książka jest świetną odskocznią od bezsensownego stania i czekania. Dawniej gdy studiowałam zawsze jakaś była w torbiszczu moim (torbiszczu, bo wtedy to szło znaleźć wszystko w zakamarkach mojej torebki). Teraz gustuję raczej w małych torebkach, w których ledwo się mieszczę i raczej żadna książka tam nie wejdzie, więc uznałam, że wykorzystam kod i poznam w ten sposób ten czytnik. I muszę przyznać, że jest to świetna alternatywa do tej papierowej formy. Komórkę (w której mam zainstalowane Legimi) mam zawsze przy sobie dzięki czemu mam też przy sobie książkę. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://ecsmedia.pl/c/jak-sie-porzuca-swiat-ortodoksyjnych-zydow-article.rotator-img58894956.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="240" data-original-width="340" src="https://ecsmedia.pl/c/jak-sie-porzuca-swiat-ortodoksyjnych-zydow-article.rotator-img58894956.jpg" /></a></div><p>Jak wspomniałam do wyboru była 1 książka. Ja wybrałam książkę Doborah Feldman "UNORTHODOX. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych żydów". Oczywiście jak to jak najpierw obejrzałam serial na Netflixie, nakręcony na podstawie tej książki. Po jego skończeniu wiedziałam, że jak trafię na tę książkę w księgarni to na pewno ją nabędę. I masz ci los była jedną z wielu książek do wyboru z kodu od InPostu. </p><p>Oczywiście książka, a serial to dwa światy. Książkę czytałam i co rusz sprawdzałam czy to aby na pewno się działo (dzieje) teraz? Skąd się w ogóle bierze takie archaiczne myślenie? I zakłamanie? Aż dziwię się, że autorka nie jest jakoś napiętnowana i prześladowana skoro w takim rygorystycznym świecie dorastała. I przyznam, że czytając tę książkę zaczęłam się zastanawiać nad tym jaka jestem niewdzięczna. Miałam i mam wolną wolę, nic mi nikt nie narzuca. Mogłam przebić uszy, włosy ufarbować na kolorowo i ubierać się jak rówieśnicy, a mimo to nie zawsze byłam zadowolona z tego co miałam. Ot, choćby możliwość czytania takiej książki na jaką akurat mam chęć. Taka błaha rzecz, a jednak wielka. Cieszę się, że autorce udało się odnaleźć swoją drogę i, że nie pozostała w środowisku w jakim się wychowała. Choć z drugiej strony nie mam prawa go oceniać. Jednak jednego jestem i będę zawsze pewna - każdy powinien mieć wybór. </p><p>Nie będę zdradzać fabuły serialu czy książki. Myślę, że każda z nas powinna po nią sięgnąć. Choćby po to by docenić to w jak komfortowych warunkach przyszło nam żyć. W warunkach w których nie musimy ogolić głowy, sprawdzać swojej 'czystości' czy być wierną służką mężczyzny... W warunkach w których mamy swoje prawa, głos i wolny wybór... </p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-18664030435961933932021-01-03T12:15:00.002+01:002021-01-03T12:16:01.802+01:00Podsumowanie roku 2020<p> Przełom roku to zazwyczaj podsumowania i postanowienia na nowy rok. U mnie też zawsze tak było... Jednak po tym co pokazał rok 2020 w tym roku postanowiłam darować sobie postanowienia. Za to mimo iż nie był to rok owocny w prace rękodzielnicze postanowiłam zrobić małe podsumowanie. </p><p>W 2020 roku powstały:</p><p></p><ul style="text-align: left;"><li> kocyki, głównie robione na drutach:</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimethiBZCJIwMZMeJSwD8xyz9ZiFf1Z7OwSewsx6WqroyAhzXJa3Sp8RtBgq96OwCLYGRIzIrx-4ueyNnCv2e1J7pX5Uuo7UX6U5iM27kbsQYoxTa-nvwGqpuHdhTzxuZO_x8Si-cmASM/s2968/IMG_20200508_131833_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2968" data-original-width="2629" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimethiBZCJIwMZMeJSwD8xyz9ZiFf1Z7OwSewsx6WqroyAhzXJa3Sp8RtBgq96OwCLYGRIzIrx-4ueyNnCv2e1J7pX5Uuo7UX6U5iM27kbsQYoxTa-nvwGqpuHdhTzxuZO_x8Si-cmASM/s320/IMG_20200508_131833_batch.jpg" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGIm3NJbUzAfIRD3Lei4xpgS7gU_B27JhDw9ZYUw4Lk0mNEcwcYaPu4uCq0DkeN-6JFA41Gt5qzHdUy4Uqbc1wAE1u17PaLbDnkHLvKFNl2OIc4_G_08_gIjMgW4dJXws9CX6W4LHoHsw/s3442/IMG_20200706_124028_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2632" data-original-width="3442" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGIm3NJbUzAfIRD3Lei4xpgS7gU_B27JhDw9ZYUw4Lk0mNEcwcYaPu4uCq0DkeN-6JFA41Gt5qzHdUy4Uqbc1wAE1u17PaLbDnkHLvKFNl2OIc4_G_08_gIjMgW4dJXws9CX6W4LHoHsw/s320/IMG_20200706_124028_batch.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhne9he0f7XNp4bZgkkFyTQMEI6zLFnXMUIuCLu4GAf4_J2zg1OoDqRs90QqRFOzytTzkcRKoeqFHpdvcGi6fDOhOjf-SZemKcl6AzS0ji79bHWc1tiu7UNKkxnm6YxVaf5kEJM1UTsHKE/s2048/IMG_20200907_143546_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1859" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhne9he0f7XNp4bZgkkFyTQMEI6zLFnXMUIuCLu4GAf4_J2zg1OoDqRs90QqRFOzytTzkcRKoeqFHpdvcGi6fDOhOjf-SZemKcl6AzS0ji79bHWc1tiu7UNKkxnm6YxVaf5kEJM1UTsHKE/s320/IMG_20200907_143546_batch.jpg" width="320" /></a></div><br /><div><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>metryczki (tutaj powstały jeszcze 2 metryczki, ale na razie nie mam zielonego światła od właścicielki na publikację):</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS0dJtfxdG_xufvwSpo53Rpd7isKjuYI6GnuSMcWC894NCHXCBRku9FpYd_9MZYUIAToyt87SmWeLKR_gDRutCvhLNcynV8KXkojo9cR4_rKyxKoNCylQTQYQXop_-Pj32Yl9266ETcQs/s2048/JPIIIMG_20200320_123307.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1892" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS0dJtfxdG_xufvwSpo53Rpd7isKjuYI6GnuSMcWC894NCHXCBRku9FpYd_9MZYUIAToyt87SmWeLKR_gDRutCvhLNcynV8KXkojo9cR4_rKyxKoNCylQTQYQXop_-Pj32Yl9266ETcQs/s320/JPIIIMG_20200320_123307.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt0pGWGRCy4r6D_mZ4xbBj7PFQZV0N3PeK1dNem7BmgxKVB8PStXYSj3rSAYWFBuhzLmbzPpEDSqo2a6ZOpma7dlZU7aHllFAOAe7wUNP6cK3BzxQxkVvkl5im-jruhBavgYKGM9wnCV4/s2048/JPIIIMG_20200320_123238.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1927" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt0pGWGRCy4r6D_mZ4xbBj7PFQZV0N3PeK1dNem7BmgxKVB8PStXYSj3rSAYWFBuhzLmbzPpEDSqo2a6ZOpma7dlZU7aHllFAOAe7wUNP6cK3BzxQxkVvkl5im-jruhBavgYKGM9wnCV4/s320/JPIIIMG_20200320_123238.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEindhC3GSMYbSjK52vl-JwwFhI93DSaHS6Uf2E-Zo6Wa1FfIzF-9MrJSgZvGMYNQ-At84nhYdmaz9FC9vZpI1M7ymCI3SFNgErL3ZfDzYUqbuBzxsLpJRgQqCpznRki2KHd3N74uTRkVlQ/s3769/IMG_20200704_100400_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2629" data-original-width="3769" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEindhC3GSMYbSjK52vl-JwwFhI93DSaHS6Uf2E-Zo6Wa1FfIzF-9MrJSgZvGMYNQ-At84nhYdmaz9FC9vZpI1M7ymCI3SFNgErL3ZfDzYUqbuBzxsLpJRgQqCpznRki2KHd3N74uTRkVlQ/s320/IMG_20200704_100400_batch.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgju5INB28PtPjdEG_fLNKzg-V_qxHcpYU6LsXg_-DMgKiWKDrGm7UE71WhSkCzvNvYLjdLRba8Vk86Qga-5TKivFCNvF5_oW7lxR6DzNbcdCe1_zuaVn5a_PzHeT2j6pZaDDUzLgupDxc/s2048/IMG_20200724_110348_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1480" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgju5INB28PtPjdEG_fLNKzg-V_qxHcpYU6LsXg_-DMgKiWKDrGm7UE71WhSkCzvNvYLjdLRba8Vk86Qga-5TKivFCNvF5_oW7lxR6DzNbcdCe1_zuaVn5a_PzHeT2j6pZaDDUzLgupDxc/s320/IMG_20200724_110348_batch.jpg" width="320" /></a></div><div><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>uszyłam:</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG95VRn4eGa_lKmuK7xTL147ZXVhFReTdFcOqpDspPxtrAY6YB1OMuNsb-GQa1mHS2qbHiM-MwyX4LdFI8GSiytxeuClFQscb1gJSPADCBCLxYLvvYQoQWqipEaWoct3Vq1lY247RMMcY/s800/JPIIposzewka.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG95VRn4eGa_lKmuK7xTL147ZXVhFReTdFcOqpDspPxtrAY6YB1OMuNsb-GQa1mHS2qbHiM-MwyX4LdFI8GSiytxeuClFQscb1gJSPADCBCLxYLvvYQoQWqipEaWoct3Vq1lY247RMMcY/s320/JPIIposzewka.png" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>wyszydełkowałam buciki:</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh67v_PxYQB_rPScYrJhBWDphex7hzNB07Csy9YI0nQM1ho6LQrygt59U_A67XmJD-HiiIHgrzn4uLqRxxtHN04GOE8SI9eYvY9fBblP2UxBqsV7UcRyX-YlayQZXuC4Lg-y4N1-wClY0U/s2048/JPIIIMG_20200209_140454.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1294" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh67v_PxYQB_rPScYrJhBWDphex7hzNB07Csy9YI0nQM1ho6LQrygt59U_A67XmJD-HiiIHgrzn4uLqRxxtHN04GOE8SI9eYvY9fBblP2UxBqsV7UcRyX-YlayQZXuC4Lg-y4N1-wClY0U/s320/JPIIIMG_20200209_140454.jpg" width="320" /></a></div><div><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>serwetki szydełkowe:</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiswBA1fG37wRPnuK2VZqk7N3TXhYG7YchZVIKgB1MAbBxLVBa0cXrrXUSeuQGUtT5IlLSCqTkR2nFW7Sq8mStnNsjzXb8RFhr4gvC3m4zRnEPT57Gd5Yo1kgkRsPtrFoyqC1pcHZeCwQ/s2048/IMG_20200414_183751_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1974" data-original-width="2048" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiswBA1fG37wRPnuK2VZqk7N3TXhYG7YchZVIKgB1MAbBxLVBa0cXrrXUSeuQGUtT5IlLSCqTkR2nFW7Sq8mStnNsjzXb8RFhr4gvC3m4zRnEPT57Gd5Yo1kgkRsPtrFoyqC1pcHZeCwQ/s320/IMG_20200414_183751_batch.jpg" width="320" /></a></div><div><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>szydełkowe szale, czapki, opaski (w tej kategorii powstała jeszcze czapka rycerz, ale robiłam ją na szybko przed świętami i z tego pośpiechu zapomniałam sfotografować):</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9w24ohyphenhyphenoP2ibedbSGQgZZ9O-7pc_YrcCX7NZ6DSKksBNbd2q6OhYhnG0vneWYA8lqeEEhwSEcEZGe3Ql32dPvTmpFRVPCY_SERHwD0z6tmmpaL34Nl_8DkagvFpCkWgKqcWGGmIwY5xA/s800/JPIIcollage.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9w24ohyphenhyphenoP2ibedbSGQgZZ9O-7pc_YrcCX7NZ6DSKksBNbd2q6OhYhnG0vneWYA8lqeEEhwSEcEZGe3Ql32dPvTmpFRVPCY_SERHwD0z6tmmpaL34Nl_8DkagvFpCkWgKqcWGGmIwY5xA/s320/JPIIcollage.png" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2flq6ED7WysWdhv6kKAiTYGB0FdGN2HLeVqzPBiBK1ynCHfYIRUEoEHEA4-EfS_GuWKpCxwsagDOX_ouQoNTPRrXm8JxZF_ZD0keXSuco066H70S9Sr_JPSw1xzri2v5eMcxhHAXgdAI/s5304/IMG_20200518_144558_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2632" data-original-width="5304" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2flq6ED7WysWdhv6kKAiTYGB0FdGN2HLeVqzPBiBK1ynCHfYIRUEoEHEA4-EfS_GuWKpCxwsagDOX_ouQoNTPRrXm8JxZF_ZD0keXSuco066H70S9Sr_JPSw1xzri2v5eMcxhHAXgdAI/s320/IMG_20200518_144558_batch.jpg" width="320" /></a></div><div><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>czapki, szale na drutach: </li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVbVD89U7ZDNqLOttwnNJdsQyQgp4CdsnHYBYwdBXDZLnmmdkvFAHjJEWUpU0Y-4S2RDBoJScuWBeXz8XNe67_VjRnybG2s_dwNUM-1y97NyGepyYyZqPlr12wDmpRG_IR_gg5DKF9SxM/s2048/blog_IMG_20201216_125704.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1645" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVbVD89U7ZDNqLOttwnNJdsQyQgp4CdsnHYBYwdBXDZLnmmdkvFAHjJEWUpU0Y-4S2RDBoJScuWBeXz8XNe67_VjRnybG2s_dwNUM-1y97NyGepyYyZqPlr12wDmpRG_IR_gg5DKF9SxM/s320/blog_IMG_20201216_125704.jpg" /></a></div><div><br /></div><ul style="text-align: left;"><li>bukiecik z kuponów i zdrapek lotto:</li></ul><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjBsB6vLl_EzZZzERuH-WfyLKfJSpZM1Rhyez2UgcdeE2qdOcX69tEOuCOX5lBK_eVN-gdsx4eGKU3UFS1ajvBBd5s_L-RLihIvlyfRKDyI3FZiRFxGyQDhb3zlnvGKZceEqXvkN1WljU/s2048/blog_IMG_20201127_174228.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1373" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjBsB6vLl_EzZZzERuH-WfyLKfJSpZM1Rhyez2UgcdeE2qdOcX69tEOuCOX5lBK_eVN-gdsx4eGKU3UFS1ajvBBd5s_L-RLihIvlyfRKDyI3FZiRFxGyQDhb3zlnvGKZceEqXvkN1WljU/s320/blog_IMG_20201127_174228.jpg" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Nie najgorzej, choć porównując poprzednie lata to nie był to jednak dość produktywny rok. </p><p><br /></p><p>W wyzwaniu czytelniczym udało się przeczytać 5 książek, czyli 2182 strony, plus 207 stron z książki, której jeszcze nie skończyłam. Nie najgorzej, ale też nie najlepiej... </p><p>Na blogu powstało 26 notek przez cały rok. Jakoś tracę zapał do blogowania, ale widzę, że nie tylko ja. Wiele z blogów które kiedyś obserwowałam, poznikało, albo po prostu przestano na nich pisać... </p><p>Ten rok zakończenie części remontu jaki zaczęliśmy w 2018 r. wykończyliśmy górę, była przeprowadzka (bo dół trzeba było opróżnić, żeby zerwać podłogi i skuć wylewki). Mam nadzieję, że w tym roku już zakończymy, bo mam już dość remontów, ekip remontowych i tego ciągłego chaosu i syfu w całym domu ;( </p><p>Marzy mi się też wyjazd w jakieś piękne, ciepłe miejsce... ale nic nie planuję, bo nie wiadomo co będzie za miesiąc przez ten Covid, a co dopiero za pół roku... </p><p><br /></p><p>I tyle podsumowań. A jak u Was? Były posumowania? Czy raczej postanowienia???</p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-50951077583879009182020-12-29T22:00:00.001+01:002020-12-30T09:33:35.198+01:00Komplet zimowy<p> W zeszłym roku na wyprzedaży kupiłam sobie kurtkę w kolorze musztardowym, zima była średnia w zeszłym roku i powiem Wam, że założyłam ją może 2 razy... </p><p>W tym mam nadzieję, że uda się w nią wystroić więcej razy. A że z musu polubiłam się z czapkami to wpadłam na pomysł, że stworzę sobie zimowy komplet. Z kolorem też niebyło problemu, bo ostatnio zakochałam się w zieleni, takiej szmaragdowej zielni. Długo szukałam włóczki, aż znalazłam kolor idealny u mojej Edyty. Cudowny szmaragdowy odcień włóczki Gazzal Baby Wool nr 814.</p><p>Do tego już jakiś czas temu zaczęłam podglądać profil <a href="https://www.facebook.com/LaGoshMyPassion" target="_blank">La Gosh My Passion</a> i dojrzałam tam wzorek na prostą czapkę. Wzorek zakupiłam wraz ze wzorem na kardigan na który mam chrapkę, odkąd zaczęłam zaglądać na profil. Nawet już zamówiłam włóczkę (jak przyjdzie paczka i mąż zobaczy to może dostać zawału, przy okazji remontu okazało się, że mam przydasiów, nitek, włóczek i kordonków, że ledwo się zmieściły do pomieszczenia w którym ma być kiedyś łazienka). Ale choruję już na zrobienie sobie jakiegoś sweterka długo, oj długo... Były już nawet pierwsze przymiarki, ale nie wyszło. Postanowiłam spróbować. Kupiłam oba wzory i oczywiście zaczęłam od czapki. Poszło szybko, bo w jeden wieczór i czapka była gotowa. Wyszła cieplutka i do tego w kolorze, który idealnie pasuje do kurtki. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi81zMD0R2-J9CHbLKcly2O3lhksmAYGq0t9yMb-l7uaQoq2M7aTJIL591tQJxMUgYgyjFezsSOIzaKfhNBp1g_C4ODSUrrCgb1CLCIZOOpvyP7WN4TyXfhgMdWQm86DqzE9bMCGBopnWA/s2048/blog_IMG_20201115_200855.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1645" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi81zMD0R2-J9CHbLKcly2O3lhksmAYGq0t9yMb-l7uaQoq2M7aTJIL591tQJxMUgYgyjFezsSOIzaKfhNBp1g_C4ODSUrrCgb1CLCIZOOpvyP7WN4TyXfhgMdWQm86DqzE9bMCGBopnWA/w321-h400/blog_IMG_20201115_200855.jpg" width="321" /></a></div><br /><p>Potem zaczęłam robić do niej komin. I tak powstał cały komplet. Tylko zimy coś nie ma... To znaczy była jakieś dwa dni na początku grudnia i to byłoby na tyle jeśli chodzi o ten rok... Może w przyszłym zawita troszkę śniegu to będę mogła się wystroić w nowy udzierg?</p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhru_ScQzob56ef6F35GxzzUVjzDXXl75I1BsADSgaR11uKW9s2ouos2gy9DrUtWTjoBzO2bLQ-h3YeokQzykmm20e4y-D204jxaDGKji4nle4JLOsjeX9ZkDcy0hyphenhyphenonp87FpbuiPCDZXk/s2048/blog_IMG_20201216_125741.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1645" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhru_ScQzob56ef6F35GxzzUVjzDXXl75I1BsADSgaR11uKW9s2ouos2gy9DrUtWTjoBzO2bLQ-h3YeokQzykmm20e4y-D204jxaDGKji4nle4JLOsjeX9ZkDcy0hyphenhyphenonp87FpbuiPCDZXk/w321-h400/blog_IMG_20201216_125741.jpg" width="321" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrUEi8KqKaheuFfBr0GI-aM6HusX8Qz4DYf-YvRvFsIZGM329RvWsVhRT6G6OydYJxAhVVaS7_vj-IJ94dER0DAJYheXGkjecYbscKBD7IYLXZRa5gD8R-HLVIh5ShM_1XawPj7HTAiz8/s2048/blog_IMG_20201216_125704.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1645" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrUEi8KqKaheuFfBr0GI-aM6HusX8Qz4DYf-YvRvFsIZGM329RvWsVhRT6G6OydYJxAhVVaS7_vj-IJ94dER0DAJYheXGkjecYbscKBD7IYLXZRa5gD8R-HLVIh5ShM_1XawPj7HTAiz8/w321-h400/blog_IMG_20201216_125704.jpg" width="321" /></a></div><br /><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-24340262048775149522020-11-30T09:44:00.004+01:002020-11-30T09:44:36.942+01:00Bukiecik z kuponów<p> W sobotę byliśmy z mężem na ślubie znajomych. Tak właściwie mieliśmy się wraz z Młodymi bawić na ich weselu w czerwcu, ale sytuacja niestety wymusiła na nich zmianę planów. Przełożyli ślub z czerwca na listopad z nadzieją, że sytuacja z COVID się polepszy, okazało się, że muszą zrezygnować z wesela. Cholernie to przykre. Tym bardziej, że człowiek się nastawił, pozamawiał sale, dj'a i inne rzeczy... Mam nadzieję, że pomimo tych małych przeciwności na początku ich małżeństwa limit się wyczerpał i będą teraz, jak w bajkach, żyli długo i szczęśliwie. </p><p>A ja? Ja nie byłabym sobą gdybym sama czegoś nie stworzyła. Nie miałam czasu na haft, bo pracowałam nad dwoma metryczkami. A i przy tym nieustającym remoncie tworzenie też nie jest łatwe... Ale bukiecik (z małą pomocą męża) udało się stworzyć. Nie byle jaki, bo z kuponów Lotto i zdrapek (mam nadzieję, że uda się Młodym coś wygrać). Zauważyłam, że modne są takie bukiety. Może nie takie jak mój, bo mój jest z samych kuponów, ale widziałam u niektórych gości zwykły bukiet i powtykane w niego kupony. </p><p>Mój jest wyjątkowy, bo sama go stworzyłam i mimo iż nie jest może najpiękniejszy to jestem z niego zadowolona. Zresztą zobaczcie sami.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRTJzJblCrWaWukutsYlig2aYWTvvoX_T4vPjqB6Iw8nhunoscW9eEAyKF1HCfz2CGGfmh8mzy-Ejt3yxkqHxE-0En_1RWF0o1Rsk_Ozmk9_64huah5rmiKxblZLDcfHtwH449j1WpcQU/s2048/blog_IMG_20201127_174228.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1373" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRTJzJblCrWaWukutsYlig2aYWTvvoX_T4vPjqB6Iw8nhunoscW9eEAyKF1HCfz2CGGfmh8mzy-Ejt3yxkqHxE-0En_1RWF0o1Rsk_Ozmk9_64huah5rmiKxblZLDcfHtwH449j1WpcQU/w429-h640/blog_IMG_20201127_174228.jpg" width="429" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSTNV3EKHELm9Nc6eN_Zp3_3u71N4oxviIKdM7mei6XJFaF3ZFpO1OIItH8508sz2WxHe4mM_Mg1vFadppMg3eD8WOoduNnQbEEXadtqh1Z1wBG0iAO6PEDDgnEcJX0yrosZQ3S5xTfF4/s2048/blog_IMG_20201127_174301.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1373" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSTNV3EKHELm9Nc6eN_Zp3_3u71N4oxviIKdM7mei6XJFaF3ZFpO1OIItH8508sz2WxHe4mM_Mg1vFadppMg3eD8WOoduNnQbEEXadtqh1Z1wBG0iAO6PEDDgnEcJX0yrosZQ3S5xTfF4/w430-h640/blog_IMG_20201127_174301.jpg" width="430" /></a></div><br /><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-10159116326047669012020-11-20T08:21:00.001+01:002020-11-20T08:21:01.360+01:00Antonio G. Iturbe, Bibliotekarka z Auschwitz<p></p><p>To kolejna książka o tematyce piekła Holokaustu. I powiem Wam, że ta tematyka chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Zadziwiać pod względem tego jak człowiek człowiekowi może zgotować takie piekło? I za co? Za to, że się ma inny kolor skór, wyznanie i nie pasuje się do jakiegoś wzorca...? </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4908000/4908350/776810-352x500.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" src="https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/books/4908000/4908350/776810-352x500.jpg" /></a></div>Ta powieść opowiada historię czeskiej więźniarki Dity Kraus. Dita jest nastolatką gdy wraz z rodzicami trafia do obozu, ma zaledwie 14 lat. I już w tak młodym wieku przychodzi się jej zmierzyć z piekłem na ziemi. Piekłem, które daje się przeżyć dzięki tajnej szkole i 8 książkom. Pieczę nad tymi ostatnimi sprawuje właśnie Dita. <p></p><p>Czytając tę książkę nie raz oczy zaszły mi łzami, bo ciężko zapanować nad emocjami gdy opisuje się "życie" w obozie. Po wszystkich pozycjach wydawniczych o tej tematyce jakie przeczytałam do tej pory, muszę przyznać, że ta książka daje do myślenia. I nie chodzi o samą tematykę. Nie raz w trakcie lektury zanurzałam się w jej świecie, jakbym na chwilę przenosiła się w czasie. </p><p>Nie wiem ile książek historycznych czy powieści takich jak te musze przeczytać by zrozumieć jak ludzie mogą ludziom wyrządzić taką krzywdę... I to ludziom niewinnym. Jedyną ich winą była inność. Nie wpisywanie się w jakieś ramy. </p><p><br /></p><p><br /></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNizwu959jqK07wnt-SdZbyD9VFqoG-jo0y49MhJxiM44Z__EfAoo5ukEkcO11203pHmsAHteV6U2z9a24dwgMZuNk8SK_Gx7i9HyUtp4vabotUKIGOPvEuspivpG1vBfD16uUsU6KSK8/s2048/kola%25C5%25BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="2048" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNizwu959jqK07wnt-SdZbyD9VFqoG-jo0y49MhJxiM44Z__EfAoo5ukEkcO11203pHmsAHteV6U2z9a24dwgMZuNk8SK_Gx7i9HyUtp4vabotUKIGOPvEuspivpG1vBfD16uUsU6KSK8/w400-h400/kola%25C5%25BC.jpg" width="400" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fragment z książki </td></tr></tbody></table><br /><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-17611073585041867182020-10-13T11:53:00.000+02:002020-10-13T11:53:03.179+02:00Kanwą i Muliną - Bon zniżkowy<p>Jakiś czas temu dostałam wiadomość na maila z zaproszeniem do sklepu internetowego <a href="https://kanwaimulina.redcart.pl/" target="_blank">KANWA I MULINA</a>. Sklep jest jeszcze w trakcie tworzenia, ale z tego co rozmawiałam z właścicielką to sprzedaje ona już długo tylko na innych platformach sprzedażowych. Teraz stworzyła swój własny sklep. Oczywiście zanim napisałam post mam za sobą zamówienie. I powiem Wam, że jestem zadowolona. Bardzo dobry kontakt z Panią Marzeną. Szybka wysyłka. Do tego dostałam mały bonusik w formie darmowego wzoru. Bardzo miła niespodzianka to była gdy otwarłam paczuszkę. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL5mn-eXd03uwaMg5C156BP44VVBjRnVdI_6-qk1TDUWqNS5t8Wb1ud92O7rzIxRC13-E1Gw9lILn5wV5QsqmJ-ln-CTFuv-Mu1ykfIWacGTlaqPaML2s7TrMHRkY21ZabGYD7x_cGq28/s2048/IMG_20201012_122115_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1269" data-original-width="2048" height="397" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL5mn-eXd03uwaMg5C156BP44VVBjRnVdI_6-qk1TDUWqNS5t8Wb1ud92O7rzIxRC13-E1Gw9lILn5wV5QsqmJ-ln-CTFuv-Mu1ykfIWacGTlaqPaML2s7TrMHRkY21ZabGYD7x_cGq28/w640-h397/IMG_20201012_122115_batch.jpg" width="640" /></a></div><br /><p>Zamówiłam 2 kawałki tkaniny do haftu oraz mulinę - znaną wszystkim DMC oraz jej zamiennik ROYALBROIDER (jest to tańsza mulina w kolorach DMC). Nie miałam do czynienia z tą muliną, choć już o niej słyszałam i postanowiłam ją zamówić. Na razie na próbę 2 kolory, żeby porównać odcień z oryginalną DMC. I przyznam szczerze, że jestem w pod wrażeniem, bo kolory się nie różnią! Zresztą zobaczcie sami: </p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeEBw3nixHFelsjxUXbxB9-aoX6buQtrZudpkGz98tGdF80Z5PHc_erFEyumadMm7Ix9OgtxiZJnPjyCYPoA3sT-Eb6P95hY6S5bJM50VmoTE6L9nU3E-aKVFRPJaCZvEc7jkidaHxBNQ/s2528/IMG_20201012_122231_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2528" data-original-width="1244" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeEBw3nixHFelsjxUXbxB9-aoX6buQtrZudpkGz98tGdF80Z5PHc_erFEyumadMm7Ix9OgtxiZJnPjyCYPoA3sT-Eb6P95hY6S5bJM50VmoTE6L9nU3E-aKVFRPJaCZvEc7jkidaHxBNQ/w314-h640/IMG_20201012_122231_batch.jpg" width="314" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po lewej mulina DMC nr 519 - Po prawej Royalbroider nr 519</td></tr></tbody></table><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDZWRA4smOoOHLduNR7V7IlhPUC_2yKwIsrsjj-bVYLdEj-4mGvN7lSkqZOwQZsJ6kaKDB1eY8-lEYjhCrhRrIwZgGwl02utf5yUo__A0LVBvG6kt4cO6lh7KblgWPrzXp4l6dLlyLex0/s2528/IMG_20201012_122334_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2528" data-original-width="1244" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDZWRA4smOoOHLduNR7V7IlhPUC_2yKwIsrsjj-bVYLdEj-4mGvN7lSkqZOwQZsJ6kaKDB1eY8-lEYjhCrhRrIwZgGwl02utf5yUo__A0LVBvG6kt4cO6lh7KblgWPrzXp4l6dLlyLex0/w314-h640/IMG_20201012_122334_batch.jpg" width="314" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po lewej mulina RoyalBoirder nr 703 - Po prawej mulina DMC nr 703</td></tr></tbody></table><p><br /><br /></p><p>Na koniec zapraszam Was na zakupy do sklepu <a href="https://kanwaimulina.redcart.pl/" target="_blank">Kanwa i Mulina</a>.</p><p>Mam dla Was 5% zniżki do zamówienia - wystarczy przy zamówieniu wpisać kod: <span style="background-color: white; color: #222222;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><b>M55</b> </span><span style="font-family: times;">i otrzymujecie 5% zniżki. </span></span></p><p><span style="background-color: white; color: #222222;"><span style="font-family: times;"><br /></span></span></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-57117557457711511182020-09-28T10:27:00.002+02:002020-09-28T10:27:00.164+02:00Kocyk podróżnik<p> Kocyk podróżnik, bo ten kocyk robiłam dla znajomej i poleci/pojedzie on aż do Hiszpanii. </p><p>Po raz kolejny robiłam kocyk na drutach z włóczki Himalaya Bamboo Deluxe. Tym razem był to kolor ecri i druty w rozmiarze 4,5. Miałam mało czasu, bo nie całe 2 tygodnie i w dodatku przenosiliśmy się z dołu na górę więc było pakowanie, układanie, itp. Presja czasu niestety nie zadziała tutaj dobrze... </p><p>Nie wiem co mnie podkusiło i zamiast 200 oczek początkowych, jak we wcześniejszym błękitnym kocyku, nabrałam 182 oczka. Chyba zmyliło mnie to, że tutaj robiłam większymi drutami. Było trochę prucia jak zwykle, ale dopiero w połowie kocyka pokapowałam się, że wzór który wybrałam nieco mi zwęził robótkę. Wzór którym robiłam ten kocyk na pewno znacie, bo robiłam nim już inne kocyki (głównie te z HIMALAYA DOLPHIN BABY). Jednak wizualnie ma całkiem inny efekt i dość mocno zwęża robótkę, przez co moja się troszkę zaczęła falować, ale na szczęście blokowanie co nieco pomogło. Żeby nieco dodać objętości obrobiłam dookoła szydełkiem. Jak wyszło oceńcie sami. Ja wiem, że już nigdy nie podejmę się robienia czegoś na ostatnią chwilę. </p><p>Nie mniej jednak to jest najmniejszy kocyk jaki zrobiłam. Do wózka będzie w sam raz. Mam nadzieję, że będzie się obdarowanym podobał i może dostanę jakieś foto już z maluszkiem (z tego co wiem jeszcze grzecznie siedzi w brzuszku).</p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTEOJTVAqyMKVS6z0wY2P271Ns2DHroBC93YSdENdSvMG7GbEeaLUs-vMYSXPJYF4ksMAQutT_vE4thxQ2yQQuWdoHTkVIrM-9HkOpMN1S6L6_yJ5d6Wjbw8bTWFQXOvgMjwpAyLe81Bo/s2048/IMG_20200907_143546_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1859" data-original-width="2048" height="580" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTEOJTVAqyMKVS6z0wY2P271Ns2DHroBC93YSdENdSvMG7GbEeaLUs-vMYSXPJYF4ksMAQutT_vE4thxQ2yQQuWdoHTkVIrM-9HkOpMN1S6L6_yJ5d6Wjbw8bTWFQXOvgMjwpAyLe81Bo/w640-h580/IMG_20200907_143546_batch.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWWcLK6leSMprw0-K00-T7OYQkJ8JIBfgA09kfBGQfTmtTgcQHD1v2HtZUEkK6WlaYnUizA3DN5aaEvbXAddEVQ-P_Ew0o5_xFjbrVyYq8ZEXmRFHiyDtkUER1F3_nVIa4ejMG0yqozt8/s2517/IMG_20200907_143553_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1249" data-original-width="2517" height="318" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWWcLK6leSMprw0-K00-T7OYQkJ8JIBfgA09kfBGQfTmtTgcQHD1v2HtZUEkK6WlaYnUizA3DN5aaEvbXAddEVQ-P_Ew0o5_xFjbrVyYq8ZEXmRFHiyDtkUER1F3_nVIa4ejMG0yqozt8/w640-h318/IMG_20200907_143553_batch.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJyLT2aKXeT2WPvzTd2bFq8hX0shH-vtIx3BBcsqRQ_8t24f6TtKZmvKa_m7T6GawSJapyIrGEZp2jR2FOJcTViJFyRmaFeQW0wK1H3BijgFBGRxl206I0cVWsSzrbQ3RC7x1ppUCmDJY/s2048/IMG_20200907_143601_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1221" data-original-width="2048" height="382" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJyLT2aKXeT2WPvzTd2bFq8hX0shH-vtIx3BBcsqRQ_8t24f6TtKZmvKa_m7T6GawSJapyIrGEZp2jR2FOJcTViJFyRmaFeQW0wK1H3BijgFBGRxl206I0cVWsSzrbQ3RC7x1ppUCmDJY/w640-h382/IMG_20200907_143601_batch.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p style="text-align: center;"><b><br />Dane techniczne:</b></p><p style="text-align: center;"><b>Włóczka: </b>Himalaya Bamboo Deluxe nr 02</p><p style="text-align: center;"><b>Druty: </b>4,5</p><p style="text-align: center;"><b>Wymiary:</b> 70 x 76 cm</p><p style="text-align: center;"><b>Oczka początkowe:</b> 182</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Gotowy kocyk oczywiście zapakowałam w folię i przewiązałam wstążką. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipaNC4C0ngWSQikKgey2eRpsF1NJ0nMfxnMM56u2se5iIAd_dD3R4P0-W935elmR6DZpsICq1a-AlMNqNhBZI81VbRShqZDnvcyKc3-ClA1HazSTKNQj923I9NdB4cH5SCElQ7iig3bGg/s2048/IMG_20200915_163837_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1345" data-original-width="2048" height="420" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipaNC4C0ngWSQikKgey2eRpsF1NJ0nMfxnMM56u2se5iIAd_dD3R4P0-W935elmR6DZpsICq1a-AlMNqNhBZI81VbRShqZDnvcyKc3-ClA1HazSTKNQj923I9NdB4cH5SCElQ7iig3bGg/w640-h420/IMG_20200915_163837_batch.jpg" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: center;"><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-60080252126647956862020-09-16T07:28:00.004+02:002020-09-16T07:28:00.946+02:00#9. Papież Jan Paweł II<p>Ostatnia odsłona Jana Pawła II była w styczniu. A mamy już wrzesień. </p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizuPVfegD-uGr4YKBwNoMDocQsDA9YycPzskNP1LJLdqOCDKTG9VCzD4olTFpy97ZcDWFrXlxWL0FLEXhd-OpVaFxPgKnAXWY5zQmhoW9tpOsMjlsi8HkxuNeDQeUYAnGMxkA-0Y0vAEk/s2048/JPIIIMG_20200117_130100.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1391" data-original-width="2048" height="434" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizuPVfegD-uGr4YKBwNoMDocQsDA9YycPzskNP1LJLdqOCDKTG9VCzD4olTFpy97ZcDWFrXlxWL0FLEXhd-OpVaFxPgKnAXWY5zQmhoW9tpOsMjlsi8HkxuNeDQeUYAnGMxkA-0Y0vAEk/w640-h434/JPIIIMG_20200117_130100.jpg" title="Stan na styczeń 2020" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Stan na styczeń 2020</td></tr></tbody></table><p><br />Szczerze mówiąc nie sądziłam, że to już tyle czasu minęło. Za dużo też robótki nie przybyło, ale najważniejsze, że nie wielki postęp pracy nad tym haftem jest. </p><p>To haft z którym mi się nie spieszy, więc wracam do niego kiedy mi się zachce. Albo jak w ostatnim czasie zatęsknię za haftem... Ostatnie projekty to kocyki. Bardzo lubię je tworzyć... Wracając jednak do haftu pomału już zaczyna się wyłaniać twarz Jana Pawła II. Zresztą nie będę zagadywać - zobaczcie sami:</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4ub5c0-3oWKEo9YVIG2rCktyk9_ll5LXK3wYW_ktna-bcTBE6rbbjslZBXvMcPyYv1vuMpa7y4QbVQ7q8uqAEAGR99rdoa34te03RUwj4HWz1ZGqFqH9lJsu48cG_F_xQxANwLzOR3cE/s2517/IMG_20200726_193458_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1249" data-original-width="2517" height="318" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4ub5c0-3oWKEo9YVIG2rCktyk9_ll5LXK3wYW_ktna-bcTBE6rbbjslZBXvMcPyYv1vuMpa7y4QbVQ7q8uqAEAGR99rdoa34te03RUwj4HWz1ZGqFqH9lJsu48cG_F_xQxANwLzOR3cE/w640-h318/IMG_20200726_193458_batch.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPCz4igzXOsZZLbUtKyyVMRazzpF9XezzV0VNFJsmr_IVaqnk7nCey16-0RFkF6k595RdPLX-P7XK7y9vVSVirXkZbcKA3xY7iU-l_4IHxjgTH2uXbnB8e7HYWcSlqCjcS0peRGkY5Tc4/s2048/IMG_20200801_101708_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1380" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPCz4igzXOsZZLbUtKyyVMRazzpF9XezzV0VNFJsmr_IVaqnk7nCey16-0RFkF6k595RdPLX-P7XK7y9vVSVirXkZbcKA3xY7iU-l_4IHxjgTH2uXbnB8e7HYWcSlqCjcS0peRGkY5Tc4/w432-h640/IMG_20200801_101708_batch.jpg" width="432" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">I tak wygląda haft na dzień dzisiejszy: </div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgth-z05N9vi1mIEpWl6l3yKvxyrCR2KtUVfbkcDuNHgeWE1BziIw6cMobroTnSjXeFhlDadJa1MCKnFKeg_V-uGIRnVY7ZPlngSrjuzA5ylVtTZ2qB5dy5CSPq7sEJJnyni0nOun-TfEU/s2048/IMG_20200906_115633_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1218" data-original-width="2048" height="381" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgth-z05N9vi1mIEpWl6l3yKvxyrCR2KtUVfbkcDuNHgeWE1BziIw6cMobroTnSjXeFhlDadJa1MCKnFKeg_V-uGIRnVY7ZPlngSrjuzA5ylVtTZ2qB5dy5CSPq7sEJJnyni0nOun-TfEU/w640-h381/IMG_20200906_115633_batch.jpg" width="640" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-50603982111553938962020-09-10T10:26:00.007+02:002020-09-10T10:26:50.166+02:00UWAGA - Post totalnie nie robótkowy<p> Wakacje minęły nawet nie wiem kiedy. Tak samo jak minął czas kiedy ostatnio tutaj zaglądałam. Na nic nie mam czasu ostatnio. Na robótki to już w ogóle. Robię po nocach, albo w dni które mąż ma służby bo wtedy mam ciszę spokój, nie ma <i>100 pytań do... </i>Można się skupić i nadrobić robotę. </p><p>Do tego w ostatnich tygodniach przenosiliśmy się na górę. Dół trzeba całkowicie opróżnić, bo teraz tam będzie prucie, kucie i ogólnie totalna demolka. Do tego wszystko popakowane, że już nie wiem gdzie co mam. Połowy rzeczy nie idzie znaleźć w tych paczkach. Niby poopisywane, ale i tak... Są dni, że mam już dość. Nerwy znów co raz częściej puszczają. Nigdy więcej remontów!</p><p>W ogóle ile rzeczy powyrzucałam, ciuchów to 8 worków 60 litrowych poleciało do kontenera z używaną odzieżą. Masakra jacy potrafimy być niegospodarni. A do tego kitra się wszystko tak po kątach, a potem się zapomina, że się to w ogóle ma i dawaj do sklepu kupić nowe, bo przecież wszystko teraz jest dostępne... Mówię Wam kosmos jakiś!</p><p>Wiem jedno im mniej szaf, szafek, półeczek tym mniej badziewia. Ja to się nawet zastanawiam żeby zrobić taką wielką wypż garażową jak to mają w zwyczaju robić w Stanach. Chyba spróbuję w przyszłym roku... </p><p><br /></p><p>To tyle w sumie na teraz. Postanowiłam się odezwać, żeby dać znać, że żyję. W najbliższych dniach spróbuję opublikować notki z zaległymi dziełami, bo udało się trzasnąć kocyk i coś tam nadrobiłam w swoim Papieżu. Na razie muszę się ogarnąć, bo żyję w takim niedoczasie, że głowa mała. </p><p><br /></p>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-29919008720781858572020-07-27T13:28:00.009+02:002020-07-27T13:28:00.223+02:00Metryczka dla Bartłomieja Kolejna metryczka i znów dla chłopca. Mam wrażenie, że metryczki dla chłopaków przeważają w moim dorobku hafciarskim. Może dlatego, ze i w rodzinie mam sporo chłopców? <div><br /></div><div>Tym razem metryczka dla znajomego. Standardowo trochę mi zeszło, bo w trakcie jej wyszywania kończyłam kocyk. Do tego trwający remont też mi nie ułatwia życia... </div><div><br /></div><div>Ale udało się i jest skończona, oprawiona i wręczona. Mam nadzieję, że będzie się podobać rodzicom małego Bartłomieja. </div><div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg61J7W01kKVHaHZu2cdwhOzC7MNag8kNO1qepM5MRZ50UT1cWbLPdMCrNGvqTzwjkX9nTKiu2t3YuO6bHPbf-o7hcDSQK6fckjIBKYdyF0j6RZ7lfUEbVBEZb_Pz9VlbpJafNmzHGb0yQ/s2048/IMG_20200724_102424_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1480" data-original-width="2048" height="451" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg61J7W01kKVHaHZu2cdwhOzC7MNag8kNO1qepM5MRZ50UT1cWbLPdMCrNGvqTzwjkX9nTKiu2t3YuO6bHPbf-o7hcDSQK6fckjIBKYdyF0j6RZ7lfUEbVBEZb_Pz9VlbpJafNmzHGb0yQ/w625-h451/IMG_20200724_102424_batch.jpg" width="625" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Dane techniczne:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Materiał: Lugana Murano 32ct</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Nici: DMC</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Wymiary (wewnątrz passe i całość):</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Ramka: Fotkom</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1480" data-original-width="2048" height="451" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX4K7oL1s1vwSBFJJtwbVVBsN9202hpgHEwGtt5c38sOUJZEVzjYaLJcaQ8FpLg0NTB5OPHIMJdexK9Blk3nCgjiIRyMI2NcV2MlGdtBoyoi7KKsOoRTSjPAgBeJMY8FE8WHXTXKiR8JU/w625-h451/IMG_20200724_110348_batch.jpg" width="625" /></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: left;">I jeszcze na koniec taka mała zajawka obrazek wyszyty bez konturów (i bez króliczka, bo potem jakoś nie zrobiłam fotki) i z nimi. Jednak taka zwyczajna niteczka, a robi robotę. </div><div style="text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLyWUDwIXw-vxPqewDTRZzmadxIm_Xn7K7oHGCi7eWbKUS9tLtq-0-jvtlCEZjtJAezPmnDpSBEcS8BvBmnYJ94in2ZPQcreCEGtduxH_kysZatKNojZk4No3BY1thfXU-wcgGuNEMnEI/s1920/collage.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1920" data-original-width="1280" height="625" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLyWUDwIXw-vxPqewDTRZzmadxIm_Xn7K7oHGCi7eWbKUS9tLtq-0-jvtlCEZjtJAezPmnDpSBEcS8BvBmnYJ94in2ZPQcreCEGtduxH_kysZatKNojZk4No3BY1thfXU-wcgGuNEMnEI/w416-h625/collage.png" width="416" /></a></div><div style="text-align: left;"><br /></div><div style="text-align: left;">I jak Wam się podoba? </div><div style="text-align: left;">A wy wyszywacie metryczki dla dzieci? </div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-40215017616528965742020-07-10T17:43:00.003+02:002020-07-10T17:43:04.476+02:00Kocyk dla chłopcaKocyk powstawał w bólach. Nie ze względu na wzór, a bardziej na zamawiającą. Nie sądziłam, że będę coś jeszcze dla mojej sąsiadki tworzyć. Szczególnie po zeszłorocznych perypetiach z sąsiadami nie sądziłam, że poprosi mnie ona o stworzenie kocyka do wózka dla przyszłego prawnusia (ma się on urodzić na dniach). Ale zapytała, a ja jak to ja. Nie potrafię odmówić. <div>Zamysł był taki, że ma być kocyk cienki i lekko ażurowy. Przy tym projekcie sięgnęłam po włóczkę, z którą do tej pory nie pracowałam. HiMALAYA Deluxe Bamboo kolor jasno niebieski. Na cały kocyk zużyłam 4 motki ( z czego ostatniego motka mi pół zostało). Wykorzystałam nowy wzór który znalazłam na youtube, nazywa się "przewiązane oczka". Jest dość prosty, a przy tym efektowny. Powtarza się 4 rzędy. A i filmik jest dość fajnie tłumaczony, więc szybko załapałam co i jak. Kocyk rozpoczęłam 200 oczkami i przerabiałam, aż osiągnął 75 cm. Dookoła jest ramka z oczek prawych (na 10 oczek prawych na bokach). A prezentuje się tak:<div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGbrdzYw8DF84ZvtGBvr53yfejPOe-3v9zGV97IGHOFJElhRQSrWfXVjaivFuoxvaDpjIyXQ08IL6gctlkQ34DfIDn_lkCgzoNVghPt_CKz7IOt8Ks7Kk0raOLQi2ZYOZmOzAEMJFjrlM/s3447/IMG_20200706_124016_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2632" data-original-width="3447" height="476" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGbrdzYw8DF84ZvtGBvr53yfejPOe-3v9zGV97IGHOFJElhRQSrWfXVjaivFuoxvaDpjIyXQ08IL6gctlkQ34DfIDn_lkCgzoNVghPt_CKz7IOt8Ks7Kk0raOLQi2ZYOZmOzAEMJFjrlM/w625-h476/IMG_20200706_124016_batch.jpg" width="625" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhasO-o749Hup5x9rhlUowrqFiKhIJBiDbf3yhlDfKaN-QuHijB6mBQ_5DHq5yglhAabkwjq-48xwr78c8JCcJm6VqOvvfNjnuTUJOSiLye7RhTUZxwXOaxtBuZrQaAmW1_8dhe2edNTQM/s3982/IMG_20200706_124006_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2632" data-original-width="3982" height="414" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhasO-o749Hup5x9rhlUowrqFiKhIJBiDbf3yhlDfKaN-QuHijB6mBQ_5DHq5yglhAabkwjq-48xwr78c8JCcJm6VqOvvfNjnuTUJOSiLye7RhTUZxwXOaxtBuZrQaAmW1_8dhe2edNTQM/w625-h414/IMG_20200706_124006_batch.jpg" width="625" /></a></div><div><br /></div><div style="text-align: center;">Dane techniczne:</div><div style="text-align: center;">Włóczka: HiMALAYA Deluxe Bamboo nr 13</div><div style="text-align: center;">Druty: 4.0</div><div style="text-align: center;">Wymiary: 70 x 75 cm</div><div style="text-align: center;">Oczka początkowe: 200 </div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEUFP57LY06hDKb-4KLcJkR2W6sLIi08gK5cbRucXQ6oJXPDGheZuvAIfiSLoToXw0OBOcXmaNvM4eEh6LcqOR2qHivzv1nkBZUme3K1L4DJYfBNqFp3rJ71-uIVfxoWaExZxXGG4KgoE/s3442/IMG_20200706_124028_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2632" data-original-width="3442" height="479" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEUFP57LY06hDKb-4KLcJkR2W6sLIi08gK5cbRucXQ6oJXPDGheZuvAIfiSLoToXw0OBOcXmaNvM4eEh6LcqOR2qHivzv1nkBZUme3K1L4DJYfBNqFp3rJ71-uIVfxoWaExZxXGG4KgoE/w625-h479/IMG_20200706_124028_batch.jpg" width="625" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBcFc6zkvTqKZJSFZ7QMi5wOEy3B9QKKks4OkZlP16626QQ5coi6YFH_pUJJ5syrx0mtB2LcG4-qKrmgHYK3t5H2PNG2GeGwcMvE4PhzeDCiwGDAiQhsD-BShiNmvVVIqOQ2ABv6ipizU/s3816/IMG_20200706_124035_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2632" data-original-width="3816" height="431" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBcFc6zkvTqKZJSFZ7QMi5wOEy3B9QKKks4OkZlP16626QQ5coi6YFH_pUJJ5syrx0mtB2LcG4-qKrmgHYK3t5H2PNG2GeGwcMvE4PhzeDCiwGDAiQhsD-BShiNmvVVIqOQ2ABv6ipizU/w625-h431/IMG_20200706_124035_batch.jpg" width="625" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">I jak? Wyszło całkiem nieźle prawda? </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Ja do włóczki na pewno jeszcze wrócę, bo całkiem dobrze się z nią pracowało. A ciekawa jestem jak przy dłuższym użytkowaniu. Więc kto wie czy nie powstanie jakiś mikro udzierg dla moich sierściuchów z niej. To moi najlepsi testerzy. </div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /><div><br /></div><div><br /></div></div></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-58812374823889021152020-07-07T10:28:00.012+02:002020-07-07T10:28:02.557+02:00Metryczka dla PiotrusiaDługo wyczekiwana metryczka w końcu skończona. Długo, bo zamówiona jeszcze w zeszłym roku. Ale zawirowania związane z remontem i parę innych zaległych prac doprowadziło do tego, że dopiero teraz udało się ją skończyć. <div><br /><div>Najważniejsze, że jest i mam nadzieję, że babcia (która zamówiła metryczkę) jak i mama będą zadowolone. Tym bardziej, że to druga metryczka która do nich powędruje. Pierwszą wyszywałam dla starszej siostry Piotrusia (możecie ją zobaczyć <<a href="https://rekodzielnikmarty.blogspot.com/2017/01/mis-dla-zosi.html" target="_blank">tutaj</a>>). </div><div><br /></div><div>Wzorek raczej znany, znalazłam go na Pinterest. Ramkę zamówiłam oczywiście w Fotkom. A jak wyszło? Zobaczcie sami: </div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggzPof7i3An6MPc0CpP3T04K3yUw91BdXya1beEl2keFVLkNzNKcQFQ8InNXmBXgu3JegYuS_iDPuEBggIhvw_x5dj2ZXfFvTCixlBqNWf-tKnByDxVBIwW7rcGv3NFUMjJcMAGAHCgCU/s3856/IMG_20200704_100404_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2629" data-original-width="3856" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggzPof7i3An6MPc0CpP3T04K3yUw91BdXya1beEl2keFVLkNzNKcQFQ8InNXmBXgu3JegYuS_iDPuEBggIhvw_x5dj2ZXfFvTCixlBqNWf-tKnByDxVBIwW7rcGv3NFUMjJcMAGAHCgCU/w625-h426/IMG_20200704_100404_batch.jpg" width="625" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4VQpFJeti0bhFoV8qF9NitCIMV7qDJPc4mD4Q9cxwOwM-MOqb46HRGlj6mSDuz13sadONDNO_N61eR0aVcuBYoyc5kaTghpVE0Dgu1wUBCEvLVeNpQ11NEAbw7UbaYB6cZcXmKCQLCqg/s2593/IMG_20200704_100412_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2593" data-original-width="2556" height="625" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4VQpFJeti0bhFoV8qF9NitCIMV7qDJPc4mD4Q9cxwOwM-MOqb46HRGlj6mSDuz13sadONDNO_N61eR0aVcuBYoyc5kaTghpVE0Dgu1wUBCEvLVeNpQ11NEAbw7UbaYB6cZcXmKCQLCqg/w616-h625/IMG_20200704_100412_batch.jpg" width="616" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5JXFzNGdoQYOLaRaLVhikFrcWKAw5jIO2PFdNdDGKWoUU5b95AcWI6M1XpwguqqsnHI9EDDzKQXxt8zfEF96CuY9aNZYOE98goX3D7GKc41fowyVBlAdQ1E0DhzH45MZvKMZMlWmPPwk/s2717/IMG_20200704_100415_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2717" data-original-width="2018" height="781" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5JXFzNGdoQYOLaRaLVhikFrcWKAw5jIO2PFdNdDGKWoUU5b95AcWI6M1XpwguqqsnHI9EDDzKQXxt8zfEF96CuY9aNZYOE98goX3D7GKc41fowyVBlAdQ1E0DhzH45MZvKMZMlWmPPwk/w583-h781/IMG_20200704_100415_batch.jpg" width="583" /></a></div><div><br /></div><div style="text-align: center;">Dane techniczne:</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Materiał: Lugana Murano 32ct</div><div style="text-align: center;">Nici: DMC</div><div style="text-align: center;">Wymiary (wewnątrz passe i całość): 20 x 30 cm / 33 x 43 cm</div><div style="text-align: center;">Ramka i passe: Fotkom</div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoPft-e3tYaSCRs8WoinY98DBigYe_8rn84SIyrYyyBCynPOimEOm8tmk2DXO522MQVN3Qg1zAYoXoysFPBQSDQbsETL7LrPBBor1xCUpby-ZpJhRkGKMxOPf_MATwuiSEHBG0TxE-0AE/s3769/IMG_20200704_100400_batch.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2629" data-original-width="3769" height="436" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoPft-e3tYaSCRs8WoinY98DBigYe_8rn84SIyrYyyBCynPOimEOm8tmk2DXO522MQVN3Qg1zAYoXoysFPBQSDQbsETL7LrPBBor1xCUpby-ZpJhRkGKMxOPf_MATwuiSEHBG0TxE-0AE/w625-h436/IMG_20200704_100400_batch.jpg" width="625" /></a></div><div><br /></div><div>I jak Wam się podoba? </div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-410248254384400800.post-90344226981903550352020-06-07T08:45:00.000+02:002020-06-07T08:45:00.387+02:00Stephen King, Przebudzenie<div><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><i>"Dom jest tam, gdzie chcą, żebyś został dłużej"</i></span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhpvPex4sS0cerOwSYHXXwQm476f9EW2iKMtCPHbm4Z4hkQVqvudRNRpZsHZwbIvCkGADNZTUN8onH1Iy3PJEutQww8fxtawhkv6VY-ZuM1liPffyd2LGrhYIBJ_M3KPh_hZCyqD715tvH9FaafwcQtn-wFD8jGrBB0g1uGwpvNAs2032d8xUE=s2048" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><font color="#000000"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEhpvPex4sS0cerOwSYHXXwQm476f9EW2iKMtCPHbm4Z4hkQVqvudRNRpZsHZwbIvCkGADNZTUN8onH1Iy3PJEutQww8fxtawhkv6VY-ZuM1liPffyd2LGrhYIBJ_M3KPh_hZCyqD715tvH9FaafwcQtn-wFD8jGrBB0g1uGwpvNAs2032d8xUE=w281-h400" width="281" /></font></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: right;"><i style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: left;">"Religia to teologiczny odpowiednik klasycznego przekrętu ubezpieczeniowego, polegającego na tym, że rok po roku wnosisz składki, po czym, kiedy chcesz ze swojej sumiennie opłacanej polisy skorzystać, dowiadujesz się, że firma, która brała od ciebie pieniądze, tak naprawdę nie istnieje."</i></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: right;"><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: left;"><i>"Jak ocalisz jedno życie, jesteś bohaterem. Jak ocalisz tysiąc, jesteś pielęgniarką."</i></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Czy ja Wam już pisałam, że jestem zakochana w Kingu? Fakt, że nie przeczytałam wiele jego książek, ale ubóstwiam <i>Carrie</i>, <i>Zieloną Milę</i> czy <i>Misery</i>. Mogłabym czytać je na okrągło. Oczywiście zanim trafiłam do książek obejrzałam filmy. Pierwszy film i książka to była <i>Carrie</i> (film z 1976 r. z Sisi Spacek w roli głównej) - film rewelacyjny, o wiele lepszy niż ten z 2013 roku. I powiem Wam, że obejrzałam go po raz pierwszy jak byłam dzieckiem, w tajemnicy przed rodzicami (fakt, że nie sfajczyłam mieszkania, bo nakryłam kołdrą telewizor, żeby mama nie połapała się, że oglądam TV). Potem nie mogłam spać przez kilka nocy, ale to taki mały szczegół. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Ale, ale... wróćmy do książki, którą przeczytałam w ostatnim czasie. Oczywiście King nie byłby sobą gdyby nie wprowadził nas na początku książki w życie bohaterów. W pewnym momencie zastanawiałam się czy to wprowadzenie się gdzieś kończy, bo jakaś taka grzeczna, nijaka się ta książka mi wydawała. Wręcz się zastanawiałam czy nadejdzie na którejś stronie to <i>Przebudzenie. </i>I nadeszło. Trochę niespodziewanie, trochę za późno, bo pod sam koniec. Ale jak już przyszło to pochłaniałam kolejne strony wciąż nie zaspokojona tym co przeczytała i pobudzona ciekawością co się wydarzy. Co też ten pastor Jacobs wymyślił. A wymyślił niezłą akcję. I muszę powiedzieć, że tutaj jest prawdziwy King. Lekko przegadany, ale i zaskakujący. Wciągający czytelnika w jego świat. Tego brakowało mi w ostatniej książce, którą czytałam, a był to zbiór opowiadań rożnych autorów pod patronatem Kinga (o tej książce pisałam tutaj <<a href="https://rekodzielnikmarty.blogspot.com/2019/05/stephen-king-bev-vincent-17-podniebnych.html" target="_blank">klik</a>>). Oj czułam tam bardzo duży nie dosyt. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Przebudzenie to historia o elektryczności, o obsesji, o ludzkich słabościach i mroku. Mroku, który ma każdy z nas. Postanowiłam nie pisać Wam o tym o czym jest książka. Za to tym razem podrzucam Wam kilka cytatów z książki. Szczególnie bliski jest mi ten z pielęgniarką. Od razu pomyślałam o mojej mamie, która jest pielęgniarką właśnie. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">I na koniec nie co dłuży, ale również prawdziwy, myślę, że każdy z nas ma w swoim życiu takiego Jokera. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: left;"><i>"Pod co najmniej jednym względem nasze życie naprawdę jest jak film. Główną obsadę tworzą rodzina i przyjaciele. Role drugoplanowe grają sąsiedzi, współpracownicy, nauczyciele i znajomi, których widujesz na co dzień. Są też aktorzy epizodyczni: ślicznie uśmiechnięta kasjerka z supermarketu, przyjazny barman w pobliskiej knajpie, kumple, z którymi trzy razy w tygodniu ćwiczysz na siłowni. Do tego dochodzą tysiące statystów - ludzie, którzy przemykają przez świat każdego z nas jak woda przez sito, raz zobaczeni i zapomniani (...) Czasem jednak w twoje życie wkracza osoba niemieszcząca się w żadnej z tych kategorii. To joker, który przez długie lata wyskakuje z talii wtedy, kiedy się tego najmniej spodziewasz, często w sytuacjach kryzysowych."</i></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Czy polecam tę książkę? Myślę, że warto do niej sięgnąć i nie zrażać się początkowym brakiem akcji. Jest to ważna część książki, która wprodzi nas do tego co się wydarzy na jej ostatnich stronach...</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Udanej lektury. </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><br /></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/06344045665424920094noreply@blogger.com1