6. Temperature Blanket - Czerwiec/Lipiec

Dziś was zaskoczę - nie pokażę pledu, bo nie ma co pokazywać. Jakoś tak go strasznie zaniedbałam. Straciłam ostatnio chęć do wszystkiego... Zaległości zaczynają pomału sięgać 2 miesięcy, a ja wciąż nie mam do niego serca... Jedyny plus, że codziennie spisuję temperaturę, więc nie bezie problemu z nadgonieniem pledu :) Ciężko mi się zmobilizować przy tak pięknej pogodzie by siedzieć nad haftami czy szydełkiem... A w ostatnim czasie pracuję nad pewnym haftem - do którego teraz wracam a Wam przesyłam buziole... :*




Komentarze

  1. A ja tak lubię go oglądać... smuteczek :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Marto, najważniejsze, że nie zarzuciłaś całkiem projektu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Musi swoje odleżeć. Najważniejsze żeby się nie zmuszać.
    Myślę, że jesienią do niego wrócisz:) Moje koce też już tak szybko nie przybywają jak początkowo. Ale je skończę! To moje mocne postanowienie!

    OdpowiedzUsuń
  4. :))))) tego hasła było mi trzeba :) (uśmiech od ucha do ucha)
    wszystko ma swój czas :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty