Dla Poli i Huberta

W ostatnich dniach, w przewie dłubania kocyka i storczyków, powstały dwie czapki. Jedna dość znana, bo robiłam ją już tylko w wersji dla dorosłych. Pierwsza była dla mojego męża, potem były jeszcze dwie. Tym razem jest wersja nieco mniejsza, dla małego dżentelmena o imieniu Hubert. Jego tata poprosił by czapka była w kolorze czerwonym, więc taka właśnie jest.




Czapka się źle układa bo nie mam już swojego misia modela :P a na lampie średnio się prezentuje :P 

Druga czapka była dla Poli, siostry Huberta. Tata wspomniał coś o kucykach... Powiedziałam że coś wymyślę. Czapkę w całej okazałości zobaczy dziś - mam nadzieję, że mu się spodoba moja robótkowa niespodzianka. Zgryz miałam lekki bo jak zrobić czapkę kucyka? I przypomniałam sobie o kucykach, które oglądałam w dzieciństwie, miałam ich figurki i jak się okazało kucyki jak lalka Barbie są ponadczasowe. Także wpisałam w wyszukiwarkę kucyki Pony i... "trafiony zatopiony"!!!


I tak zaczęła powstawać czapka Rainbow Dash.



Czapka ma uszy, kolorową grzywę i oczy - wszystko zrobione na szydełku. Do tego ma jeszcze zaplecione z włóczki warkocze.



Obie czapki robiłam na szydełku nr 4. Włóczka wykorzystana to Kotek firmy Arelan.

Mam nadzieję, że obie czapki się spodobają właścicielom :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty