Tworzy się... KOCYK dla Stasia

Od początku miesiąca po pracy w każdej wolnej chwili szydełkuję serduszka do kocyka dla Stasia. Kocyk robię wg tego, który już robiłam (widać jego fragment u góry bloga), a robiłam go wg projektu z bloga Niebieski Igielnik. Bardzo mi się spodobał. Co prawda sporo przy nim pracy. W dodatku ja mam czasu nie wiele, ale gdy tylko mam go więcej staram się nadrobić. A czas goni... Bo za "chwilę" Stasiu zawita na świecie... Mam nadzieję, że zdążę i sprostam oczekiwaniom rodziców ;)


Teraz jeszcze zrobić obwódki i zrobić z serc kwadratowe elementy, zszyć i GOTOWE!!!








Komentarze

  1. Piękny będzie ten kocyk z miętowymi i niebieskimi serduszkami! Mnie się też podoba z kwadratami w sówki :)
    A kiciuś baaardzo grzecznie asystuje!
    Widzę, że połknęłaś bakcyla, który się zwie HAFT! Oj, to uż się tak szybko od niego nie uwolnisz, zwłaszcza gdy przejdziesz na len :) Będziesz musiała podtytuł bloga zmienić :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yyyy niebieskiemi??? a gdzie tu widać niebieskie serca? Robię kocyk miętowo-szary.
      A co do hafu to tak zostałam zarażona i coś czuję że to będzie już moja "choroba"... :D

      Usuń
  2. Hi,hi jakbym siebie widziała:))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś(eś) podzielić się ze mną swoją opinią ;)

Popularne posty